Osoby, które planują w tym roku zakup lokalu mieszkalnego, prawdopodobnie już od jakiegoś czasu śledzą ceny mieszkań. Istotna może być dla nich informacja, jakie są ceny nieruchomości na początku 2025 r. – i czy mamy obecnie do czynienia z trendem wzrostowym, czy też może na rynku panuje względna stabilizacja.
Ceny nieruchomości w 2025 r.: bez większych zmian cen w ostatnim czasie
Pierwsza dobra wiadomość dla osób planujących zakup nieruchomości jest taka, że obecnie sytuacja na rynku jest względnie stabilna. Jak wynika z raportów portali RynekPierwotny.pl oraz GetHome.pl, ceny mieszkań zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym utrzymywały się w grudniu na poziomie zbliżonym do wcześniejszych miesięcy. Wszystko wskazuje zatem na to, że mamy do czynienia ze względną stabilizacją cen nieruchomości – przynajmniej do czasu wprowadzenia nowego programu mieszkaniowego (choć na razie nie wiadomo, na czym miałoby polegać wsparcie państwa przy zakupie pierwszej nieruchomości).
Jakie są zatem ceny nieruchomości u progu 2025 r.? Na rynku pierwotnym najwięcej za metr kwadratowy nowego mieszkania trzeba było zapłacić w Warszawie – średnio 17 659 zł. Na drugim miejscu znalazł się Kraków (ze średnią ceną za mkw. na poziomie 16 493 zł), na trzecim natomiast – Trójmiasto (z ceną za mkw. wynoszącą średnio 15 981 zł). Spośród siedmiu największych rynków nieruchomości najmniej trzeba było zapłacić za mkw. mieszkania w Aglomeracji Katowickiej (mowa o miastach liczonych w skład Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii) – średnia cena za metr kwadratowy wyniosła tam w grudniu 11 193 zł.
Jak natomiast wyglądały ceny nieruchomości z rynku wtórnego pod koniec zeszłego roku? Dla wielu osób pewnym zaskoczeniem może być fakt, że średnia cena metra kwadratowego z rynku wtórnego była wyższa w Warszawie i Krakowie niż średnia cena na rynku pierwotnym. W stolicy za metr kwadratowy mieszkania „z drugiej ręki” trzeba było zapłacić przeciętnie 18 270 zł; w Krakowie – 17 461 zł. W Trójmieście średnia cena za mkw. nieruchomości z rynku wtórnego była natomiast niewiele niższa niż w przypadku mieszkania od dewelopera – i wyniosła 15 812 zł. Najniższa średnia cena za mkw. spośród siedmiu największych rynków nieruchomości w Polsce odnotowana została natomiast w Łodzi – i wyniosła 8599 zł.
Wzrosty cen są widoczne. Ale w perspektywie całorocznej
Oczywiście nie da się ukryć, że wzrosty cen nieruchomości – na obu rynkach, we wszystkich miastach – miały miejsce, choć głównie jeśli porównamy je z cenami z grudnia 2023 r. Wzrosty wyniosły od 5 do 12 proc.; w ostatnich miesiącach jednak stanowczo wyhamowały, co dla osób planujących zakup nieruchomości jest dobrą informacją. Nie da się też ukryć, że stabilizacji na rynku nieruchomości sprzyja brak kolejnego, rządowego programu mieszkaniowego – gdyby Bezpieczny Kredyt był kontynuowany (lub Kredyt na start wszedłby w życie), ceny nieruchomości byłyby prawdopodobnie znacznie wyższe.