Rok 2012 był jednym z gorszych dla branży turystycznej. Upadłość ogłosiło wtedy sporo biur podróży, między innymi Aquamaris, Africano Travel, Alba Tour, Atena, Blue Rays, Mati World Holidays, Sky Club. Szefowe pierwszej z nich stanęły w tym roku przed sądem, po zakończonym dochodzeniu.
Problemy z biurami podróży, przewoźnikami i hotelami to zmora turystów, którzy niejednokrotnie długo odkładają pieniądze na wymarzony urlop, podróż poślubną, podróż życia. Nieszczęśliwe zbiegi okoliczności (zła pogoda, kradzież bagażu, napad, odwołane loty, trzęsienia ziemi, tsunami, huragan czy inne naturalne wydarzenia obejmujące tereny wypoczynkowe, konflikty zbrojne, etc.), działania z premedytacją ludzi chcących oszukać innych (wyłudzenia, oferowanie innych standardów niż realnie dostępne, defraudacje, etc.) wpływają na tragedie wielu ludzi.
Z jedną z takich sytuacji spotkali się klienci biura podróży Aquamaris, którzy wykupili wycieczki do wielu krajów. Poszkodowani wpłacali zaliczki w wysokości od kilkuset złotych, do pełnych opłat za wielodniowy pobyt rodziny czy grupy znajomych w krajach europejskich. Szefowe biura wiedziały o problemach z liniami lotniczymi, z którymi miały podpisaną umowę na czarter samolotów, a także o nagłym spadku sprzedaży wycieczek. Przez to nie mogło wywiązać się z bieżących i zaległych kontraktów z hotelami i innymi przedsiębiorstwami.
Mimo wiedzy i problemów nadal oferowały klientom wycieczki, wyłudzały zaliczki i pełne kwoty zapewniając, że wyjazdy dojdą do skutku. Nieświadomi zagrożenia ludzie podpisywali umowy i wpłacali i liczyli na wyjazdy. Niestety wszystko szybko się posypało, a biuro ogłosiło upadłość. Policja wszczęła postępowanie i zaczęła przesłuchania zgłaszających się do nich poszkodowanych turystów.
Urząd marszałkowski zorganizował kilkuset poszkodowanym klientom Aquamarisu powrót z zagranicznych wycieczek, ale o odszkodowania musieli występować sami. Niektórzy dostali z ubezpieczalni zwrot… kilkudziesięciu złotych! Co ciekawe jedna z szefowych założyła tuż przed upadkiem Aquamarisu nowe biuro podróży, które zarejestrowała pod nazwą Galene.
Pod koniec marca ruszył proces dotyczący biura Aquamaris, a szefowym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Akta liczą kilkadziesiąt tomów.
W przypadku jakichkolwiek problemów z biurami podróży, przewoźnikami, hotelami, kradzieżą bagażu, czy wątpliwości związanych z wyjazdami zagranicznymi możecie zgłosić się do naszych prawników, którzy są dostępni stale pod adresem kontakt@bezprawnik.pl, z chęcią Wam pomogą.
Zdjęcie pochodzi z serwisu shutterstock.com