OLX może niektórym kojarzyć się z taką bardziej „swojską” wersją Allegro. Ale OLX to nie tylko sprzedaż – na portalu zamieszczane są np. oferty pracy czy oferty najmu mieszkań. Prawdopodobnie ciężko jednak będzie przebić ofertę zamieszczoną przez MOPS. OLX ma bowiem umożliwić znalezienie… rodziców zastępczych. W kampanię, w której szukanie rodzin zastępczych na OLX jest jednym z jej elementów, zaangażowały się gwiazdy ze świata kultury i sportu.
Łódzki MOPS OLX chce wykorzystać tak, jak nikt inny wcześniej
Łódź to bez wątpienia miasto, które sprzyja powstawaniu nietypowych pomysłów – nie bez powodu miejskim, oficjalnym hasłem jest właśnie „Łódź kreuje”. Nie wiadomo zatem, czy jakakolwiek instytucja w Polsce wpadłaby na taki pomysł, na jaki wpadł łódzki MOPS. OLX odgrywa w tej koncepcji główną rolę. Otóż portal ogłoszeniowy posłużył MOPS-owi do zamieszczenia… ogłoszenia rekrutacyjnego. Na rodziców zastępczych.
Nietypowa współpraca na linii MOPS OLX to koncepcja, która powstała przy okazji kampanii społecznej „Rodzina jest dla dzieci”. Jej celem miało być promowanie rodzicielstwa zastępczego i wspieranie już istniejących rodzin zastępczych. Kampania szybko zdobyła uznanie wielu osób ze świata kultury i sportu – w tym m.in. Piotra Fronczewskiego, Marcina Gortata, Agnieszki Holland czy Anny Marii Wesołowskiej.
Ogłoszenie rekrutacyjne na rodziców zastępczych zostało oczywiście umieszczone w dziale „Praca”.
„Nietypowe wykorzystanie portalu”
Przedstawiciele portalu ogłoszeniowego sami przyznają, że byli zaskoczeni takim pomysłem. Z drugiej strony postanowili wesprzeć inicjatywę, umożliwiając bezpłatne zamieszczanie takich wyjątkowych ogłoszeń rekrutacyjnych. Co ciekawe, okazuje się, że współpraca na linii MOPS OLX może zakończyć się prawdziwym sukcesem. Według przedstawicieli portalu nietypowe ogłoszenie ma mnóstwo wyświetleń. Co znacznie ważniejsze, do Wydziału Wspierania Pieczy Zastępczej łódzkiego MOPS-u miało zgłosić się wielu kandydatów, zainteresowanych zostaniem rodziną zastępczą.
Z jednej strony taka forma komunikacji i poszukiwania kandydatów na rodziców zastępczych może budzić pewien sprzeciw. W końcu tu chodzi o niesamowicie odpowiedzialne zadanie, jakim jest stworzenie warunków dla dzieci, które często mają za sobą bardzo trudny czas. Z drugiej strony – może ta nietypowa kampania skłoni kogoś do przemyśleń. I może faktycznie znajdą się odpowiedni ludzie, którzy będą mogli wziąć na siebie tak dużą odpowiedzialność. Jeśli tak, to w tym wypadku liczy się wyłącznie cel i dobro dzieci, a nie wykorzystywane środki.
