Główny Urząd Statystyczny opublikował ciekawy raport. Wynika z niego, że ubóstwo w Polsce zauważalnie wzrosło. Czy oznacza to, że wszelkie programy socjalne, jak 500 plus, mające na celu podwyższenie poziomu życia Polaków, są bezsensowne?
Ubóstwo w Polsce
Aktualny (raport dotyczy roku 2018) zasięg ubóstwa skrajnego w Polsce wynosi 5,4%. W porównaniu z 2017 r. wzrósł zasięg ubóstwa skrajnego (z ok. 4% osób do ok. 5% osób) i relatywnego (z ok. 13% osób do ok. 14% osób).
Wzrost ubóstwa odnosił się głównie (ale nie tylko) do mieszkańców wsi. Zwiększyło się ubóstwo wśród gospodarstw domowych, które utrzymują się głównie ze świadczeń społecznych (innych niż emerytury i renty). Zwiększyło się również ubóstwo wśród gospodarstw domowych z dziećmi.
W raporcie wskazuje się, że ubóstwo ekonomiczne zależy m.in. od aktywności ekonomicznej, a także statusu na rynku pracy. Ten czynnik jest z kolei zależny od wieku i poziomu wykształcenia.
Tak też najbardziej narażone na ubóstwo były gospodarstwa domowe, których jedynym źródłem utrzymania są świadczenia socjalne, jednak inne, niż renty i emerytury, czyli — na przykład — 500 plus.
Przyczyny ubóstwa
Wskazuje się również, że rodziny, w których są dzieci niepełnosprawne, stanowią zdecydowaną mniejszość spośród wszystkich rodzin ubogich, bo jedynie 8%. Potwierdza to jedynie, że głównym powodem takiego stanu rzeczy, jest niezaradność, a także niegospodarność, a przyczyny losowe i niezależne od rodzin, są przyczynami drugorzędnymi.
Najrzadziej ubóstwa dotknęły osoby, które mają wykształcenie wyższe oraz rodziny bezdzietne, a także te, które na utrzymaniu miały jedno dziecko. Rodziny wielodzietne — wręcz przeciwnie.
Raport można w zasadzie podsumować tak, że statystyczną rodziną, dotkniętą ubóstwem, jest rodzina wielodzietna, w której opiekunowie są niewykształceni i utrzymują się z niezarobkowych źródeł dochodów, innych niż emerytura, czy renta, czyli — na przykład — 500 plus.
Czy wszystko powyższe oznacza, że programy socjalne są zbędne? Bynajmniej. Raport jedynie dowodzi, że, niezależnie od poziomu wsparcia ze strony państwa, ubóstwo i tak będzie istnieć. Nie ma możliwości przymusowego nauczenia ludności odpowiednich i ekonomicznie pożądanych reguł postępowania tak, aby zjawisko ubóstwa zostało zminimalizowane.