Kiedy już wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by nowy program rządu zaczął obowiązywać jeszcze od sierpnia, tak nagle okazało się, że jednak pojawiają się nowe wątpliwości. Otóż zdaniem senackich prawników zerowy PIT dla młodych może być niezgodny z konstytucją. I wcale nie chodzi tu o ulgę dla pewnej grupy wiekowej.
Zerowy PIT dla młodych niezgodny z konstytucją? Senaccy prawnicy tłumaczą, dlaczego może tak być
To może być informacja, która zaskoczy wiele osób. Wydawało się bowiem, że wszystko jest na dobrej drodze do tego, by młode osoby (do 26. roku życia), zatrudnione na podstawie umowy o pracę lub umowy zlecenia, nie przekraczające ustalonego limitu dochodów, były objęte programem zerowy PIT dla młodych. Projekt nie spodobał się jednak wszystkim. Niektóre osoby narzekały, że taki przywilej otrzymała tylko konkretna grupa wiekowa. Jeszcze inni zwracali uwagę na fakt, że plan dla młodych automatycznie wyklucza młodych przedsiębiorców. Stosunkowo najmniej uwagi poświęcano sprawie młodych osób, które wykonują swoje obowiązki na podstawie umowy o dzieło. Jest to ciekawe o tyle, że uznano, że zleceniobiorcy (osoby pracujące na podstawie umowy zlecenia) z tego przywileju nie będą wyłączeni, a przecież ani w jednym, ani w drugim wypadku nie można mówić o nawiązaniu stosunku pracy (obie umowy są umowami cywilnoprawnymi). Teraz okazuje się, że właśnie ten aspekt rządowego i mocno forsowanego projektu zerowy PIT dla młodych może być niezgodny z konstytucją.
Senackie biuro legislacyjne ma wątpliwości
Do członków komisji budżetu i finansów trafiła opinia senackiego biura wątpliwości, pod którą podpisał się zresztą wiceszef tego biura. Senaccy prawnicy raczej są zgodni co do tego, że projekt zgodnie z prawem omija młodych przedsiębiorców, ale nie są tacy pewni, czy konstytucja umożliwia ominięcie osób świadczących usługi na podstawie umowy o dzieło. Jak możemy dowiedzieć się z „Pulsu Biznesu”, zdaniem wicedyrektora biura umowa zlecenia i umowa o dzieło mogą „dotyczyć takich samych stanów faktycznych, a zróżnicowanie będzie dotyczyło jedynie rezultatu”. Należy bowiem pamiętać, że umowa zlecenia jest umową starannego działania, natomiast umowa o dzieło – umową rezultatu. I jest to jedna z kluczowych różnic między tymi dwoma rodzajami umowy.
Zdaniem wicedyrektora możliwe jest również, że wyłączenie z przywileju zerowego PIT dla młodych osób wykonujących zadania na podstawie umowy o dzieło, może stwarzać pole do nadużyć. Czyli – to, co faktycznie powinno być umową o dzieło, nagle stanie się bardzo dziwną umową zlecenia.
Czy jednak scenariusz zmian jest prawdopodobny i czy rządzący włączą do programu także osoby wykonujące zadania na podstawie umowy o dzieło? Na ten moment wydaje się to wątpliwe, bo to oznaczałoby kolejne, ogromne koszty dla budżetu.