Zatrzymanie prawa jazdy za korzystanie z telefonu podczas kierowania. Wysokie mandaty nie podziałały

Gorące tematy Moto Dołącz do dyskusji (234)
Zatrzymanie prawa jazdy za korzystanie z telefonu podczas kierowania. Wysokie mandaty nie podziałały

Zatrzymanie prawa jazdy za korzystanie z telefonu? Według niektórych taka kara z całą pewnością byłaby zbyt restrykcyjna. Coraz więcej krajów skłania się jednak ku ostrzejszemu karaniu kierowców m.in. za pisanie SMS-ów czy rozmawianie przez telefon w trakcie jazdy (mowa o przypadkach, gdy kierowca trzyma telefon w ręce). Wszystko wskazuje na to, że tym razem to Francja zaostrzy przepisy.

Zatrzymanie prawa jazdy za korzystanie z telefonu podczas prowadzenia auta

O tym, że pisanie SMS-ów w trakcie jazdy lub rozmawianie przez telefon (bez użycia zestawu głośnomówiącego/słuchawkowego, oczywiście bezprzewodowego) jest niebezpieczne, teoretycznie nie trzeba nikogo przekonywać. Z drugiej strony na drogach wciąż dochodzi do wielu wypadków właśnie z winy kierowców, którzy nie zdążyli zareagować w porę, bo byli zbyt zajęci swoim smartfonem. W Polsce korzystanie w telefonu w trakcie prowadzenia auta jest zabronione (jeśli kierowca trzyma telefon w ręku). Art. 45 ust. 2 pkt 1 Prawa o ruchu drogowym stanowi:

Art. 45. 1. Zabrania się:

2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

Kierowcy, który zdecyduje się na złamanie przepisów, grozi w Polsce mandat w wysokości 200 zł oraz 5 punktów karnych. Okazuje się jednak, że na tle Europy kara w Polsce jest stosunkowo niska. We Francji kierowca musi zapłacić nawet 135 euro za używanie telefonu w trakcie prowadzenia samochodu. Najwidoczniej i tak niespecjalnie działało to na wyobraźnię francuskich kierowców, ponieważ teraz we Francji kara będzie mogła być znacznie surowsza. Czyli – zatrzymanie prawa jazdy za korzystanie z telefonu podczas kierowania samochodu. Warto jednak pamiętać, że tylko w pewnych wypadkach.

Zabranie prawa jazdy – na początek na pewien okres

Teoretycznie pomysł jest taki, by prawo jazdy było w takim wypadku zabierane jedynie na pewien czas. W tym momencie francuscy kierowcy mogą stracić prawo jazdy w przypadku, gdy kierują autem pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Podobnie jest, gdy przekroczą dozwoloną prędkość o 40 km/h. Zatrzymanie prawa jazdy za korzystanie z telefonu podczas jazdy – choćby czasowa – ma dać do myślenia Francuzom, którzy nagminnie rozmawiają przez telefon podczas jazdy. Prawo jazdy byłoby zresztą zabierane nie wtedy, gdy kierowca trzyma telefon w dłoni podczas jazdy, ale, jak donosi portal brd24.pl, w sytuacji, gdy jednocześnie kierowca łamie inne przepisy – np. nie zatrzymuje się przed znakiem stop, przekracza dozwoloną prędkość czy nie przestrzega praw pieszych. Innymi słowy – policjant będzie miał prawo zabrać prawo jazdy kierowcy, który złamał przepisy ruchu drogowego i jednocześnie trzymał w dłoni telefon.

Nowe przepisy mają wejść w życie już jesienią tego roku. Prawo jazdy miałoby być zabierane na okres od tygodnia do 15 dni.

Przy okazji można jednocześnie zadawać sobie pytanie, czy kara za rozmowę przez telefon czy pisanie SMS-a w trakcie jazdy nie powinna być surowsza także w Polsce. Na co dzień wielu kierowców nie przestrzega tego zakazu. Według Instytutu Transportu Samochodowego nawet co czwarty wypadek może być spowodowany właśnie przez używanie przez kierowców telefonów komórkowych w trakcie jazdy. Wiele wskazuje na to, że nie pomagają również kampanie społeczne. Być może w takim razie do wyobraźni kierowców przemówiłyby wyższe kary.