Złodzieje samochodów znaleźli nowy sposób na czujnych właścicieli – rozdają im darmowe breloczki.
Sposobów na kradzież samochodu jest wiele. Były już kradzieże na dziurę w oponie, na butelkę na kole, stłuczkę, wyrwę, etc. Usypiano ludzi gazem i wywożono samochody oraz plądrowano mieszkania. Podnoszono lewarkami drzwi garażu i wyjeżdżano autem. Teraz złodzieje rozdają darmowe breloczki do kluczy na stacjach benzynowych, na parkingach marketów.
Darmowe breloczki do samochodu
Zapytacie co złego w tym, że ktoś rozdaje breloczki? Może to być przecież akcja marketingowa albo jakieś badania, etc. Nie! To metoda, która powraca jak bumerang, gdyż wspominano o niej już w 2012 roku, potem w kolejnych latach. Na jakiś czas proceder ucichł, a teraz znów nabiera rozpędu.
Breloczek sam w sobie nie byłby takim problemem, ale te są specjalnie spreparowane. Mają wbudowany miniaturowy nadajnik pozwalający na śledzenie osoby, która go nosi. Złodzieje mogą nie tylko, tak jak wcześniej się to zdarzało, dotrzeć za „nosicielem” do jego domu, który mogą ogołocić z mienia pod jego nieobecność – poinformuje ich o tym fakcie pozycja breloka.
Monitorowana pozycja danego człowieka pozwala złodziejom na określenie jego pozycji, a dzięki temu wiedzą, czy śmiga on jeszcze między regałami marketu lub sklepikami w galerii, czy już wraca na parking. To daje pewność, że nie nakryje on przestępców, którzy mogą próbować sforsować zabezpieczenia jego pojazdu.
Procederem tym zajmowały się wcześniej osoby rumuńskiego pochodzenia (tak donosiły Komendy Policji), a obecnie są to także nasi rodacy. Co więcej, ich perfidia jest dość spora, bo widząc rodzinę, wręczają darmowe breloczki dzieciom. Mogą to być także małe zabawki, czy inne przedmioty, w które można wbudować mikroukłady nadajników.
Lepiej uważać na wszelkiego typu „okazje” i gratisy, które mogą spłatać niezłego psikusa.
W każdej sprawie, dotyczącej problemów związanych z kradzieżami, napadami, naciągaczami, oszustami, a także wszelkimi innymi, w których chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika, możesz skontaktować się z redakcją Bezprawnik.pl. Współpracuje z nią zespół osób specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.