Energa zawaliła sprawę na całego, na dodatek kompletnie nie umie sobie ze swoim problemem poradzić. Niektórzy już od niemal roku nie otrzymali rachunku za prąd. Niestety, pojawiają się oszuści, którzy fakt ten próbują wykorzystać. Uwaga – fałszywa faktura Energa może Cię drogo kosztować!
Na Facebooku można trafić na posty osób, które otrzymały wreszcie faktury od Energi, czy też może raczej „Energi”. Jestem w stanie uwierzyć, że niektórzy ze sporą obawą wyczekują tych faktur. W końcu konieczność zapłacenia rachunku za niemal cały rok może być dotkliwa dla wielu osób. Myślę też, że kiedy Energa wreszcie zdecyduje się wysłać swoim abonentom zaległe faktury, wiele osób będzie miało w związku z nimi dość poważne problemy finansowe. I to wcale nie musi być problem tylko dla najuboższych.
Fałszywa faktura Energa
Nic zatem dziwnego, że widok upragnionego rachunku z prąd w skrzynce pocztowej może u niektórych wywołać uczucie ulgi. Zwłaszcza, jeśli okaże się on nawet niższy, niż się spodziewaliśmy. Wiele osób ureguluje takie płatności i wtedy… mogą zacząć się problemy. Przed taką pochopnością stara się ostrzec polskich internautów Pani Magdalena z Gdańska wskazując w jaki sposób chciano ją oszukać.
Pani Magdalena zauważyła między innymi fakt, iż nie zgadzały się numery konta, licznika, a sama koperta delikatnie odbiegała od standardowej. Przede wszystkim jednak uwagę internautki zwrócił fakt, iż pismo otrzymała, choć prądu… wcale nie kupuje od Energi.
Tym samym mamy kolejny w ostatnich latach przykład oszustw, które powstały w wyniku nielegalnego pozyskania danych osobowych. Sama Energa nie ma zresztą zbyt dużo szczęścia, gdyż notorycznie jest obiektem działań rozmaitych naciągaczy. Od pewnego czasu po polskich domach chodzą konkurencyjne marki dostawców prądu, które nie chcą precyzyjnie mówić, że nie reprezentują Energi – dopiero ciągnięte za język przedstawiają nazwy innych firm. Osoby, które dadzą się namówić na perspektywę tańszego prądu bardzo często kończą z dwoma rachunkami.
Czytaj też: Energa za wezwanie do zapłaty liczy sobie 35 zł, klient im odpisał… i też domaga się takiej kwoty
Przypadki tego typu wezwań można oczywiście zgłaszać policji. Jeżeli nie mamy pewności co do wiarygodności otrzymanej faktury, warto weryfikować ją z Biurem Obsługi Klienta Energa S.A.
Co do problemu osób, które nadal nie otrzymują rachunków od operatora, próbowaliśmy uzyskać odpowiedź od firmy. Kilka miesięcy temu zapewniono nas, że sytuacja zostanie rozwiązana do końca marca. W przypadku naszych redaktorów nie została. BOK Energi twierdzi, że na wystawione wreszcie faktury będą miały wydłużony, półroczny okres spłaty.
Fot. tytułowa: fałszywa faktura energa // Pexels