Prawo jazdy dla artystów. PiS chce licencjonować bycie muzykiem, aktorem czy fotografem pod rygorem zakazu uprawiania zawodu

Gorące tematy Państwo Praca Dołącz do dyskusji (3001)
Prawo jazdy dla artystów. PiS chce licencjonować bycie muzykiem, aktorem czy fotografem pod rygorem zakazu uprawiania zawodu

Od paru dni nie cichną echa odnośnie utworzenia cechu dziennikarzy – pomysłu, który znalazł się w programie wyborczym PiS. Równie spore zaskoczenie budzi kolejny fragment, zgodnie z którym, po wygranych wyborach partia utworzy „Status artysty zawodowego”. Jakie są założenia?

Karta artysty zawodowego – o co chodzi?

W programie wyborczym PiS możemy znaleźć fragment dotyczący artystów. Z treści wynika, że osoby zajmujące się zawodowo rozrywką będą musiały ubiegać się o „status artysty zawodowego”, co zaowocuje otrzymaniem specjalnej karty. To kolejna „nowość” po dziennikarzach.

„Status artysty zawodowego przysługuje absolwentom studiów II stopnia uczelni artystycznych lub ogólnokształcących szkół baletowym oraz osobom fizycznym, które mają udokumentowany dorobek artystyczny, potwierdzony przez stowarzyszenie reprezentatywne” – brzmi fragment programu wyborczego partii, a konkretnie ustawy o statusie artysty zawodowego, który opublikował na swoim Twitterze Tomasz Skory z RMF

Jak się okazuje, status artysty zawodowego ma potwierdzać Rada Funduszu na wniosek danej osoby. W procesie weryfikacji konieczne będzie dostarczenie dyplomu ukończenia studiów bądź potwierdzenie dorobku artystycznego, jakie wystawia reprezentatywne stowarzyszenie. Na analizę wniosku Rada Funduszu będzie mieć dwa miesiące.

Dwie wersje „prawa jazdy” dla artysty

Osoba, która pozytywnie przebrnie przez proces weryfikacji, otrzyma Kartę Artysty Zawodowego, nazywaną już kolokwialnie w social mediach „prawem jazdy dla artystów”. Do wyboru będą dwie wersje – tradycyjna bądź elektroniczna. Czemu służyć ma wydana karta? Jak czytamy w programie wyborczym partii, Karta Artysty Zawodowego ma identyfikować danego artystę, ale i poświadczać posiadane uprawnienia.

A co jeśli…?

Składanie dokumentów, potwierdzenia dorobku, proces weryfikacji i oczekiwanie na decyzję Rady Funduszu – to formalności, które zajmą potencjalnemu artyście ponad dwa miesiące. A co jeśli wniosek zostanie odrzucony? Scenariusz nie jest zbyt kolorowy. Artysta bez statusu nie będzie bowiem mógł zajmować się działalnością artystyczną.

Czy artystów czeka masowa weryfikacja? Czy pomysł ten wejdzie w życie? Pozostaje mieć nadzieję, że obszerny, bo aż 229 stronnicowy program wyborczy partii przejdzie jeszcze weryfikację i nieco „łagodniej” podejdzie do kwestii wolnych zawodów w naszym kraju.