Sytuację, w jakiej znalazło się Neckermann Polska, można opisać słowami jej prezesa – „sytuacja nabrała nowej dynamiki”. W tej dynamice musi odnaleźć się blisko 3,5 tysiąca ich klientów, którzy obecnie przebywają na wakacjach. Największym koszmarem dla podróżnych jest właśnie upadek biura podróży. Co robić w takiej sytuacji?
Na rynku usług turystycznych nastąpiło ogromne trzęsienie ziemi. Upadek najstarszego biura podróży na świecie, brytyjskiego Thomas Cook był sporym zaskoczeniem. Tak jak zawsze, kiedy bankrutują firmy będące symbolami. Upadek brytyjskiego biura pociągnął za sobą lawinę, która dotyka tysiące europejskich turystów. Niemal natychmiast dowiedzieliśmy się o kłopotach, a następnie upadku niemieckiego oraz polskiego oddziału spółki Neckermann. Sytuacja była niezwykle dynamiczna, bowiem początkowo władze polskiej spółki uspakajały klientów, informując, że spółka działa bez zarzutów. Kolejnego dnia dowiedzieliśmy się jednak, że Neckermann odwołuje loty, a następnie ostatecznie potwierdzono złożenie wniosku o upadłość. Neckermann zbankrutował, bo pomimo dobrej kondycji finansowej, nie jest w stanie funkcjonować bez swojej spółki-matki. Postawiło to w dramatycznej sytuacji tysiące klientów, którzy przebywają na wykupionych od organizatora wakacjach.
Sytuacja jest jednak o tyle komfortowa, że w ubiegłym roku weszła w życie ustawa o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Jest ona odpowiedzią na zdarzające się często w przeszłości przypadki upadków biur podróży, których następstwem było pozostawienie wszystkich ich klientów na pastwę losu. Najważniejszą z punktu widzenia klienta jest informacja, że w przypadku upadku biura podróży może on kontynuować wypoczynek. W przypadku skrócenia wyjazdu z tego powodu przysługuje im odszkodowanie.
Upadek biura podróży – co robić?
Klienci znajdujący się poza granicami Polski powinni zgłosić się do Marszałka Województwa Mazowieckiego. Na mocy wspomnianej wyżej ustawy może on pokryć koszty kontynuacji wakacji, koszty powrotu lub pomóc w zorganizowaniu powrotu do kraju. Marszałek dysponuje środkami, które pozwolą mu na zrealizowanie tych działań. Sytuacja klientów Neckermann Polska jest o tyle dobra, że spółka posiada ubezpieczenie do kwoty 25 milionów złotych. W sytuacji, gdyby te środki nie wystarczyły na sprowadzenie wszystkich klientów do kraju, marszałek może sięgnąć do środków zgromadzonych w Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym. Fundusz ten powstał na mocy wspomnianej ustawy w ubiegłym roku. Składki na jego funkcjonowanie odprowadzają wszystkie biura podróży na wypadek upadłości któregoś z nich i konieczności pomocy klientom.
W przypadku, kiedy wykupiony wyjazd nie doszedł jeszcze do skutku, należy zwrócić się bezpośrednio do ubezpieczyciela. W tym konkretnym przypadku jest to AWP P&C S.A. Oddział w Polsce (Allianz Partners). To samo dotyczy klientów, których wyjazd został skrócony, a także ci, którzy wrócili do kraju na własną rękę. Ubezpieczyciel biura podróży poinformował o uruchomieniu specjalnej infolinii dla klientów spółki.
Zgłoszenie powinno zawierać oczywiście dane podróżnego, kopie umowy, kopie dowodów wpłat za imprezę oraz udokumentowanie innych kosztów poniesionych wyjazdu, które są związane z upadkiem biura podróży. Do tego należy dołączyć oświadczenie stwierdzające niewykonanie umowy przez Neckermann i określenie wysokości roszczenia, a także numer rachunku bankowego do zwrotu pieniędzy. Poszkodowani klienci powinni odetchnąć z ulgą na wieść, że otrzymają zwrot 100% dokonanych wpłat.