To nie jest kraj dla ludzi pracy. Pracownicy socjalni mają już gorzej niż ich podopieczni

Gorące tematy Codzienne Praca Społeczeństwo Dołącz do dyskusji (686)
To nie jest kraj dla ludzi pracy. Pracownicy socjalni mają już gorzej niż ich podopieczni

Pracownicy socjalni każdego dnia spotykają się z problemami ludzi, biedą, wykluczeniami, a jak pokazuje najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli sami nie mają lepiej. 

W Polsce funkcjonuje około dwa i pół tysiąca ośrodków pomocy społecznej, w których pracuje 19.610 pracowników socjalnych. Kontrola NIK objęła 24 ośrodki pomocy społecznej, w których zatrudnionych było 468 pracowników socjalnych. Ponadto w ogólnopolskim badaniu ankietowym przeprowadzonym przez NIK wzięła udział niemal jedna czwarta wszystkich zatrudnionych. Było to największe tego typu badanie środowiska pracowników socjalnych w Polsce. Wnioski z raportu nie są optymistyczne.

Pracownicy socjalni w Polsce

Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego w 2017 roku z pomocy społecznej korzystało 2.2 mln Polaków. Zgodnie z zapisami ustawy o pomocy społecznej, na każde 50 rodzin lub osób samotnie gospodarujących objętych pomocą socjalną powinien przypadać jeden pracownik socjalny. Jak wynika z danych ogólnopolskich Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – w 2017 r. w 46% ośrodkach przekroczono ten wskaźnik. W kontrolowanych jednostkach niektórzy musieli zajmować się nawet 150 beneficjentami.

Pracownicy socjalni są przeciążeni pracą

Ośrodki pomocy społecznej realizują zadania z kilkudziesięciu ustaw.  W kontrolowanych jednostkach pracownik socjalny przeprowadzał średnio 20-30 wywiadów środowiskowych w miesiącu. Ponadto kilkadziesiąt razy wychodził w teren. Zajmował się również rozpatrywaniem wniosków, kontaktami z innymi instytucjami oraz realizacją programów i projektów gminnych lub  krajowych. Oprócz tego brał udział w kilku interwencjach. Nie dziwi więc, że przez liczne inne obowiązki, nie mają wystarczającej ilości czasu na pracę socjalną. Na nadmiar pracy biurowej i zbyt dużą liczbę podopiecznych wskazało 84 %  którzy wzięli udział w ankiecie NIK.

System pomocy społecznej jest niewydolny i nieskuteczny

Według raportu NIK w obecnym systemie nie są badane i identyfikowane prawdziwe potrzeby społeczne w gminach. Liczba osób wymagających wsparcia na kolejny rok określana jest głównie na podstawie statystyk i ram finansowych, które narzucają władze gminy. Pomoc udzielana jest na wniosek, ośrodki nie prowadzą rejestru osób potrzebujących, które nie są nią objęte. Ponadto system pomocy społecznej jest nieskuteczny. Świadczy o tym odsetek  od 30 do 88% osób,  którzy korzystali z pomocy społecznej w sposób długotrwały (powyżej trzech lat). W ciągu ostatnich dwóch lat statystyki wykazały spadek liczby osób korzystających z pomocy społecznej. Jednak przyczyną tego nie była praca socjalna. Wiązała się z poprawą sytuacji finansowej, m.in. z tytułu pobierania świadczenia 500+, uzyskania prawa do emerytury lub renty, osiągnięcia wieku 18 lat i wyjazdu za granicę.

Pracownicy socjalni mają problem z bezpieczeństwem

W 40% kontrolowanych ośrodkach warunki pracy były niezgodne z przepisami BHP. W jednym nich doszło do tego, że kontroler NIK w związku ze złym stanem budynku OPS, zawiadomił kierownika jednostki oraz inspektora nadzoru budowlanego o zagrożeniu dla życia i zdrowia ludzi (sic!). Jak wynika z ankiety, zarówno w biurze jak i w terenie, pracownicy socjalni są narażeni na agresję fizyczną (prawie 50% ankietowanych). Jednak najgorzej jest z agresją słowną. Doświadczyło jej, aż 86% ankietowanych pracowników. Prawie 20% ankietowanych zaraziło się podczas pracy różnymi chorobami. Tymczasem aż w 17 z 24 skontrolowanych OPS pracodawca nie opracował ocen ryzyka zawodowego dla tego stanowiska pracy. Nie zapewnił też podstawowych środków bezpieczeństwa. Tylko w sześciu skontrolowanych ośrodkach był monitoring. 10 ośrodków było wyposażonych w przycisk antynapadowy. W dziewięciu nie zastosowano żadnych zabezpieczeń. Ponadto w 16 jednostkach brakowało rozwiązań na rzecz przeciwdziałania mobbingowi i dyskryminacji.

Pracownicy socjalni mają niskie wynagrodzenie

Aż 99% ankietowanych przez NIK pracowników socjalnych stwierdziło, że ich wynagrodzenie wraz z dodatkami i nagrodami nie spełnia roli motywującej do lepszej pracy. Według Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przeciętne miesięczne wynagrodzenie pracownika socjalnego w 2017 r. wyniosło 3292 zł. Niektórzy podopieczni ośrodków uzyskiwali więcej w formie świadczeń z pomocy społecznej niż zarabiał pracownik socjalny, który się nimi opiekował. Jeden z podopiecznych, w skontrolowanych ośrodkach, otrzymał miesięczne świadczenia w łącznej wysokości 8362 zł.  Pracownicy socjalni muszą spełnić szereg kryteriów by pracować na swoim stanowisku. Nie mają zapewnionych warunków rozwoju. Aż w 21 ośrodkach na 24 skontrolowane nie ma systemu szkoleń. Według ankiety pracownicy socjalni czują się niedoceniani. Większość z nich odczuwa przeciążenie pracą, spowodowane nadmiarem podopiecznych, rozbudowaną sprawozdawczością oraz ograniczeniami finansowymi. Odbija się to na jakość i skuteczności ich pracy. Frustrację wywołują też zarobki oraz brak szacunku społecznego. Może czas, żeby przeszli na drugą stronę barykady?