Nie tylko spółka odpowiada za swoje długi – prezes też, a może nawet przede wszystkim

Firma Dołącz do dyskusji (325)
Nie tylko spółka odpowiada za swoje długi – prezes też, a może nawet przede wszystkim

Prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki kapitałowej ma wiele zalet. Jedną z nich jest zniesienie odpowiedzialności wspólników za firmowe długi. Ale członkowie zarządu w niektórych sytuacjach mogą za zobowiązania spółki odpowiadać całym swoim majątkiem. Kiedy? 

Wspólnicy nie odpowiadają za firmowe długi

Jak wspomniałem na wstępie, za długi spółki nie odpowiadają jej wspólnicy. To zasadnicza różnica względem spółek osobowych (takich jak spółka jawna czy partnerska), gdzie wspólnicy odpowiadali za długi solidarnie wraz ze spółką. Przykładowo, dla spółki jawnej ustawodawca przewidział, że (art. 22 §1 kodeksu spółek handlowych):

Każdy wspólnik odpowiada za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką (…)

W przypadku spółek kapitałowych – tj. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółki akcyjnej – wygląda to zupełnie inaczej. W art. 151 §4 ksh wprost zapisano, że

Wspólnicy nie odpowiadają za zobowiązania spółki

Podobnie w art. 301 §5 określono sytuację prawną akcjonariuszy:

Akcjonariusze nie odpowiadają za zobowiązania spółki

Stanowi to wyraz odrębności gospodarczej spółek kapitałowych, które – jako osoby prawne – samodzielnie odpowiadają za swoje zobowiązania. W praktyce gospodarczej zdarza się jednak, że wspólnicy bądź akcjonariusze spółek dobrowolnie przyjmują na siebie odpowiedzialność za firmowe zobowiązania, np. poprzez umowę poręczenia albo za pomocą weksla.

Odpowiedzialność za długi spółki

Nie oznacza to jednak, że za firmowe długi odpowiada tylko i wyłącznie spółka. W artykule 299 kodeksu spółek handlowych ustawodawca przewidział, że członkowie zarządu w niektórych sytuacjach odpowiadają za długi solidarnie ze spółką. Aby to nastąpiło, muszą zaistnieć dwie przesłanki: 1) dług spółki skierowano do egzekucji, a ta okazała się bezskuteczna; 2) nie zaistniała jedna z przesłanek wyłączających odpowiedzialność członka zarządu.

Aby członek zarządu mógł skutecznie uniknąć odpowiedzialności za zobowiązania spółki, musi on udowodnić, że:

  • we właściwym czasie zgłoszono wniosek o upadłość, albo niezłożenie wniosku o upadłość nastąpiło bez winy członka zarządu
  • we właściwym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu
  • wierzyciel nie poniósł szkody mimo niezłożenia wniosku o upadłość lub restrukturyzację przedsiębiorstwa

Istotnym czynnikiem przesądzającym o odpowiedzialności za dług spółki kapitałowej jest zatem podjęcie (lub nie) określonych czynności „we właściwym czasie”. Ustawa nie definiuje tego pojęcia, z pomocą przychodzi nam zatem orzecznictwo sądów powszechnych. Dla Sądu Najwyższego (III CKN 65/97)

przy określeniu in concreto czasu „właściwego”, musi być uwzględniana funkcja przepisu art. 298 k.h., która jest zarazem funkcją postępowania upadłościowego, a która polega na ochronie interesów wierzycieli w szczególności w sytuacji, kiedy wiadomo już, że dłużnik nie będzie w stanie wszystkich zaspokoić w całości. Nie powinien być zatem uznany za „właściwy” czas zgłoszenia, w którym stan majątkowy spółki kwalifikuje ją już jako bankruta, niweczyłoby to bowiem cały sens postępowania upadłościowego, pozbawiając wierzycieli jakiejkolwiek ochrony prawnej ich interesów

Prezes musi działać szybko

Oznacza to, że członek zarządu – wiedząc o grożącej spółce niewypłacalności – powinien możliwie szybko podjąć czynności zmierzające do restrukturyzacji lub upadłości firmy. Co więcej, jak wynika z orzecznictwa, umowny podział obowiązków między członków zarządu nie zwalnia od odpowiedzialności na podstawie art. 299 ksh („Przepis art. 299 k.s.h. chroniący interes wierzycieli ma charakter bezwzględnie obowiązujący i nie może być pozbawiony skuteczności przez porozumienie wspólników” – wyrok Sądu Najwyższego sygn. II CSK 446/13).

Jeśli masz wątpliwości dotyczące odpowiedzialności za długi, także we wszelkich innych sprawach, w których chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika, możesz skontaktować się z redakcją Bezprawnik.pl. Współpracuje z nią zespół osób specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy