W przypadku rozwodu często istnieje konieczność uporządkowania spraw majątkowych. To nie musi mieć formy sądowego sporu pomiędzy byłymi małżonkami. Ugoda majątkowa okazuje się nie tylko bardziej eleganckim, ale także prostszym i tańszym sposobem na zamknięcie tego rozdziału w życiu.
W przypadku rozwodu wspólny majątek stanowi jedną z najczęstszych osi sporu pomiędzy byłymi małżonkami
Wspólność majątkowa małżonków jest dość specyficzną konstrukcją prawną. Do tego wynikającą z ustawy, domyślną w przypadku braku innego rozwiązania sprawy ich relacji majątkowych. Zawarcie związku małżeńskiego oznacza zazwyczaj powstanie bezudziałowego, wspólnego majątku należącego do obojga małżonków. Oprócz tego cały czas istnieją odrębne majątki męża i żony.
Przez okres trwania małżeństwa najczęściej nie ma większej potrzeby rozgraniczać co jest właściwie czym. Problem pojawia się dopiero wówczas, gdy małżeństwo kończy się rozwodem. Wówczas zgromadzony przez małżonków majątek należy w jakiś sposób podzielić.
Takiego podziału może dokonać sąd, także w nieproporcjonalny sposób. Zgodnie z art. 567 kodeksu postępowania cywilnego, sąd może – na żądanie strony, w przypadku wystąpienia ważnych okoliczności za tym przemawiających – ustalić nierówny udział w majątku wspólnym. Stosuje przy tym te same przepisy proceduralne stosowane w przypadku działu spadku.
Prawo cywilne dopuszcza załatwianie polubownie pomiędzy stronami wszystkich spraw, których charakter na to pozwala
Sądowy spór o majątek dotyczy przede wszystkim tych byłych małżonków, którzy nie potrafią się ze sobą dogadać. Najczęściej z powodu sporu pomiędzy stronami. Ten bywa czasem naprawdę zaciekły, co udowadnia opisywana przez nas propozycja pojedynku na miecze samurajskie. Warto pamiętać, że zdanie się na sąd stanowi pewne ryzyko. Alternatywą może być ugoda majątkowa. Istnieją w tym przypadku dwie możliwości.
Obydwie opierają się na założeniu, że nic tak dobrze nie rozwiązuje spraw małżeńskich jak zgodne oświadczenie woli stron. W przepisach to podejście ma odzwierciedlenie w postaci art. 184 kodeksu cywilnego. W myśl tego przepisu, „sprawy cywilne których charakter na to pozwala mogą być uregulowane drogą ugody zawartej przed wniesieniem pozwu”. Jeżeli nie ma faktycznego sporu pomiędzy stronami, to sąd nie musi w żaden sposób ingerować w relacje pomiędzy nimi.
Ugoda majątkowa może być zawarta po rozwodzie zamiast podziału wspólnego majątku przez sąd
Pierwszą z nich jest ugoda majątkowa zawierana zawierana po rozwodzie a przed złożeniem do sądu wniosku o podział majątku. Na jej podstawie byli małżonkowie sami rozstrzygają o swoich sprawach majątkowych bez udziału sądu. Dzielą w niej wspólny majątek oraz dokonują wszelkich niezbędnych rozliczeń w oparciu o swoje majątki osobiste.
Co do samego podziału, istnieje kilka ograniczeń co do zapisów takiej umowy. Przede wszystkim, ugoda majątkowa powinna uwzględniać domniemanie równych udziałów małżonków we wspólnym majątku. Będzie ona nieważna, jeśli jej poszczególne zapisy okażą się sprzeczne z przepisami prawa oraz zasadami współżycia społecznego. Strony umowy nie mogą także zaliczyć do majątku wspólnego składników swoich majątków osobistych.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by przezorni małżonkowie znieśli wspólność majątkową jeszcze przed rozwodem
Ugoda majątkowa wymaga aktu notarialnego jedynie wówczas, gdy w skład wspólnego majątku małżonków wchodzi nieruchomość. Gdy w grę wchodzi przedsiębiorstwo – wymagana jest forma pisemna z podpisami poświadczonymi notarialnie.
Istnieje przy tym możliwość dokonania podziału majątku przed samym rozwodem. W takim przypadku małżonkowie najpierw ustanawiają rozdzielność majątkową a dopiero później uruchamiają procedurę rozwodową.
Stosunkowo tanią alternatywę stanowi zawezwanie drugiej strony do próby ugodowej w trakcie postępowania o podział majątku
Warto pamiętać, że ugoda majątkowa to często mniejsze koszty w porównaniu do podziału majątku przeprowadzanego przez sąd. W tym wypadku nie trzeba ponosić opłat sądowych, ani chociażby kosztów biegłych. Z drugiej strony, jeśli w grę jednak wchodzi konieczność skorzystania z usług notariusza, koszty okazać się tak naprawdę zauważalnie wyższe.
Kolejną opcją doprowadzenia do ugody jest skorzystanie z dobrodziejstw art. 185 kodeksu cywilnego i zawezwanie małżonka do próby ugodowej. Ugoda majątkowa w takim przypadku jest zawierana w trakcie posiedzenia sądowego. Jeżeli obie strony dojdą do porozumienia, ma ona taką samą moc i wywołuje takie same skutki jak postanowienie sądu odnośnie podziału majątku.
W razie jeśli małżonkowie nie są w stanie wypracować takiej ugody, w trakcie późniejszego postępowania sądowego nie są związane swoimi wcześniejszymi propozycjami. Co więcej, próbę polubownego podziału majątku można podjąć także już w trakcie toczącego się postępowania o podział majątku.