Nie ustaje dyskusja na temat nowego 500 plus – tym razem jednorazowego, na wakacje, i w dodatku nie w gotówce. Wiadomo już mniej więcej, kto bon otrzyma. Minister Emilewicz w rozmowie z branżą turystyczną podała też wstępnie możliwy termin realizacji bonów.
Kiedy „wypłata” 500 plus na wakacje?
Początkowo bon turystyczny miał wynosić 1000 zł; miały go otrzymać osoby pracujące na etacie i zarabiające poniżej średniej krajowej. Po kryterium dochodowym nie ma jednak śladu, a 1000 plus zamieniło się w 500 plus na wakacje – na każde dziecko. Tym samym np. rodzina z trójką dzieci otrzyma łącznie bon o wartości 1500 zł.
Po wczorajszych wypowiedziach rządzących wiadomo już też, kiedy może nastąpić „wypłata” 500 plus na wakacje. „Wypłata”, bo rodzice nie otrzymają gotówki na konto – bon będzie miał postać cyfrową. Aby uzyskać bon (będący tak naprawdę numerem cyfrowym), trzeba będzie najpierw zarejestrować się na platformie PUE ZUS, ponieważ to Zakład Ubezpieczeń Społecznych zajmie się obsługą bonów.
Pieniądze będą wypłacane prosto do przedsiębiorców, z których oferty skorzystają uprawnieni do bonu. Prawdopodobnie powstanie duża, oficjalna baza podmiotów, które będą umożliwiały klientom realizację bonu turystycznego. Przedsiębiorcy będą sami musieli składać wnioski o dopisanie do bazy – w innym wypadku nie będą mogli otrzymać pieniędzy z ZUS. Na razie wiadomo, że w bazie na pewno będą mogli znaleźć się przedsiębiorcy prowadzący hotele, ośrodki wypoczynkowe czy gospodarstwa agroturystyczne. Takiej pewności nie mogą mieć na razie lokale gastronomiczne w pobliżu punktów noclegowych czy inne firmy, które również świadczą usługi typowo turystyczne. Podmioty, które zgłoszą się do bazy, mają być natomiast weryfikowane przez Polską Organizację Turystyczną – tak, by uniknąć prób wyłudzania oraz oszukiwania klientów.
Jeśli chodzi natomiast o to, kiedy nastąpi „wypłata” 500 plus na wakacje, to minister Emilewicz zapowiedziała, że „pierwsze płatności z bonu turystycznego chcą realizować w ostatnim tygodniu lipca”. To by z kolei oznaczało, że w błyskawicznym tempie musiałaby powstać wspomniana wcześniej baza podmiotów, a rodziny musiałyby otrzymać możliwość pobrania cyfrowego numeru w okolicy połowy lipca. Oczywiście to wszystko zakładając, że minister miała na myśli realizację pierwszych bonów przez turystów.
Bon turystyczny prawdopodobnie będzie można wykorzystać do końca przyszłego roku.
Pomoc jednak nie tak duża jak zapowiadano
Prezydent Duda twierdzi, że ok. 2 milionów rodzin w Polsce wychowuje co najmniej dwójkę dzieci – i takie rodziny dostaną w sumie 1000 zł bonu turystycznego, czyli tyle, ile rządzący zapowiadali wcześniej. Tyle, że to zaklinanie rzeczywistości – bo ta sama rodzina, przy założeniu, że oboje rodzice pracują i spełnialiby kryterium dochodowe, otrzymałaby dwa razy więcej.
Mniejsze wsparcie otrzyma też branża turystyczna – bonu nie dostaną ani bezdzietni single, ani pary, które nie mają dzieci. Tymczasem to właśnie w ich przypadku realizacja bonu była wysoce prawdopodobna. Z kolei nie wszystkie rodziny z dziećmi – nawet po otrzymaniu bonu – będzie stać na wakacje. Zwłaszcza, że niemal na pewno trzeba będzie do nich dopłacić z własnej kieszeni.