Niedawno opublikowane dane na temat liczby aborcji wykonywanych w Polsce uwidoczniły regionalną enklawę antyaborcyjną. Podkarpacie to jedyne województwo w Polsce, gdzie w ubiegłym roku nie wykonano żadnej aborcji. Fakt dość chlubny, szkoda tylko, że wynika on jedynie z braku miejsc, gdzie taki zabieg można wykonać.
Legalna aborcja w Polsce
Dane opublikowane przez Ministerstwo Zdrowia dotyczą oczywiście aborcji dokonywanych legalnie, czyli tych, do których wskazania wymienione są w ustawie. Zgodnie z przepisami są to: prawdopodobieństwo ciężkiego uszkodzenia płodu lub nieuleczalnej choroby, zagrożenie życia matki, podejrzenie, że ciąża jest wynikiem czynu zabronionego. W ubiegłym roku w Polsce dokonano 1110 tego typu zabiegów. Najwięcej ze względów medycznych — ponad sześćset. W tym 435 z nich ze względu na możliwość wystąpienia Zespołu Downa, 200 z powodu wad dwóch lub więcej organów. W 33 przypadkach chodziło o zagrożenie dla życia matki. Tylko w trzech zabieg spowodowany był ciążą będącą następstwem czynu zabronionego. Od kilku lat liczba przeprowadzanych zabiegów utrzymuje się na podobnym poziomie, w 2018 roku było ich 1076, w 2017 1059.
Podobnie rozkłada się również liczba zabiegów ze względu na województwa. Najwięcej dokonuje się ich w województwie mazowieckim (265), pomorskim (124), śląskim (128) i małopolskim (108). Najmniej w lubelskim (12), warmińsko-mazurskim (17), lubuskim (19). Jedynym województwem w Polsce, gdzie w ubiegłym roku nie wykonano żadnego zabiegu jest województwo podkarpackie.
Kiedy można dokonać aborcji?
Brak zabiegu nie wynika jedna, jak pewnie chciałyby niektóre grupy światopoglądowe z odczuć i przekonań mieszkańców, a bardziej prozaicznej przyczyny. Na Podkarpaciu nie ma szpitala, który takie zabiegi przeprowadza. Na przestrzeni ostatnich czterech lat sukcesywnie rezygnowano z przeprowadzania aborcji. Z jednej strony powodem było podpisywanie tzw. klauzul sumienia przez lekarzy, które dawały im prawo do odmowy wykonania zabiegów, z drugiej liczne protesty organizacji pro-life. W ich wyniku ostatni szpital — Pro-familia w Rzeszowie zrezygnował z dokonywania legalnych aborcji w 2016 roku.
W ten sposób temat aborcji na Podkarpaciu został uśmiercony i raczej nic nie zapowiada tego, że w najbliższym czasie coś w tej sprawie się zmieni. Statystyki natomiast w dalszym ciągu będą mylnie wprowadzały w błąd, pokazując Podkarpacie jako jedyny region, gdzie kobiety nie wykonują aborcji. Co oczywiście jest fikcją.