Teoretycznie w szkole dzieci i młodzież zdobywają podstawową wiedzę o prawie i podatkach. W praktyce jednak wiedza Polaków z tych obszarów jest niewielka – i nawet młode osoby, które ukończyły studia na kierunkach niezwiązanych w żaden sposób z tematem – mają braki w podstawowej wiedzy z tego zakresu. Za edukację polskich dzieci biorą się zatem banki i… ZUS.
Lekcje z ZUS
Od czasu do czasu różne instytucje i firmy (w tym m.in. banki, chociaż nie tylko) starają się angażować w edukację dzieci w Polsce. Na dodatkowych zajęciach najmłodsi dowiadują się rzeczy, o których nigdy nie usłyszeliby ze szkolnej ławki, a które jednocześnie mogą mieć spory wpływ na ich późniejsze radzenie sobie w dorosłym życiu.
Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że w gronie tych firm i instytucji jest też… ZUS. W tym roku po raz piąty eksperci Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przeprowadzą „lekcje z ZUS” w szkołach podstawowych. Na zajęciach uczniowie dowiedzą się nie tylko jak działają ubezpieczenia społeczne (a ze zrozumieniem czego ma problem wielu Polaków), ale także – czym jest solidaryzm społeczny czy na czym polega budowanie postaw odpowiedzialnego społeczeństwa. Nie da się również ukryć, że ZUS ma zamiar wyjaśnić dzieciom, dlaczego warto się ubezpieczać i jak ich aktywność zawodowa wpłynie na ich późniejszą przyszłość.
Jak mówi regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego, Beata Kopczyńska,
Chcemy, by uczniowie wiedzieli, że podleganie ubezpieczeniom społecznym daje im gwarancję wsparcia finansowego w sytuacjach nagłych zdarzeń losowych, jak chociażby choroba własna czy członka rodziny, długotrwała niezdolność do pracy, wypadek w pracy. Ubezpieczenia społeczne to też możliwość otrzymania comiesięcznej wypłaty w postaci zasiłku macierzyńskiego, gdy zostajemy z nowonarodzonym dzieckiem w domu. To tylko niektóre aspekty zagadnień, których nie ma w programie edukacyjnym w szkołach
Szkoły, które chcą wziąć udział w projekcie, powinny kierować zgłoszenia do koordynatorów ds. komunikacji społecznej i edukacji w poszczególnych oddziałach ZUS. Jednocześnie nauczyciele powinni też pamiętać, że mogą zwrócić się do Zakładu o bezpłatne pakiety edukacyjne czy o pomoc ekspertów instytucji w wyjaśnianiu zagadnień z zakresu ubezpieczeń społecznych.
Instytucje państwowe powinny przeprowadzać więcej działań edukacyjnych
Nie ma wątpliwości, że to zadanie bardzo trudne – zwłaszcza, że dzieci wprawdzie często wybiegają w przyszłość, ale raczej polega to na marzeniu o wykonywaniu jakiegoś zawodu, a nie o to, jak będzie wyglądać ich emerytura. Jednocześnie jest to działanie potrzebne. Istnieje szansa, że gdy dzieci ponownie zetkną się z tym tematem np. w szkole średniej, to fakt, że krótszy staż pracy to mniejsza emerytura, wyda się im oczywisty.
Instytucje państwowe powinny zresztą przeprowadzać więcej akcji edukacyjnych dotyczących zagadnień z zakresu finansów, prawa, ubezpieczeń czy innych kwestii, których brakuje w programie nauczania – zwłaszcza, że nic nie wskazuje na to, by program został w najbliższym czasie uzupełniony np. o edukację finansową.