Urlop psacierzyński w Bolt to kolejna ciekawa inicjatywa estońskiego startupu. Pracownicy Bolt, którzy zaadoptowali zwierzaka ze schroniska, dostaną 3-dniowy urlop. Co więcej – całkowicie płatny. Takich inicjatyw brakuje, więc należy szczególnie pochwalić pomysłowość firmy.
Urlop psacierzyński w Bolt
„NowyMarketing.pl” opisuje bardzo ciekawą inicjatywę – urlop psacierzyński w Bolt. Pośrednik, zajmujący się zlecaniem przewozów, a także operator platformy dostaw jedzenia, to jeden z najpopularniejszych tego typu przedsiębiorców działających na rodzimym rynku. Obok Ubera.
Jakiś czas temu w tekście pt. „Bolt a odpowiedzialność” wskazałem na pewne – w mojej opinii alarmujące – zapisy regulaminu dotyczącego kierowców. Teraz, wydawałoby się wprost przeciwnie, muszę stwierdzić, że Bolt zasługuje na pochwałę.
Urlop psacierzyński w Bolt to akcja, która ma na celu zachęcenie osób zatrudnionych w Bolt do adopcji zwierząt ze schroniska. Celem takiego rozwiązania jest umożliwienie przywiązania się adoptowanego zwierzęcia do jego opiekuna, a także do nowego domu. Wszystko po to, by więź człowieka z jego pupilem była jak najlepsza. Płatne wolne ma wymiar 3 dni i – co najciekawsze – przysługuje również wstecz. Jeżeli ktoś adoptował zwierzę wcześniej, może po prostu spędzić z nim 3 dni i dostać za to pieniądze.
Olimpia Kicielińska, people partner w Bolt, wskazuje:
Wierzymy, że długofalowe korzyści wynikające z adopcji psa czy kota wpłyną na dobrostan naszego zespołu. Pandemia, ale i zmiany we współczesnym modelu rodziny sprawiają, że poczuliśmy, że czas niestandardowo podejść do zaspokajania potrzeb naszego zespołu w tak ważnym momencie życia, jak dołączenie nowego, czworonożnego członka rodziny do gospodarstwa domowego
Trudno taki pomysł nazwać inaczej, niż…
Super inicjatywa!
Bolt wielokrotnie prezentował ciekawe rozwiązania. Źródłowy serwis przypomina szereg niestandardowych akcji, jak rozdawanie kodów zniżkowych po uprzednim przeczytaniu historii zwierząt z warszawskiego schroniska czy jednodniowa inicjatywa „Bolt Walk”.
Urlop psacierzyński w Bolt można oczywiście skomentować jednym z mniej lub bardziej zabawnych memów na temat barwnych, dynamicznych działów HR, ale niewątpliwie sama idea jest bardzo słuszna. Zwierzęta – w polskim prawie przynajmniej kręgowce – są istotami zdolnymi do odczuwania, ale i potrzebującymi uwagi i czasu. Szczególnie, gdy w ich życiu zachodzą duże zmiany.
Adopcja zwierzęcia ze schroniska to niewątpliwie szlachetne zachowanie, ale i – zapewne – wyzwanie. Dla zwierzęcia, ale przede wszystkim dla opiekuna. Daleko nam oczywiście od rozszerzania praw zwierząt na sferę prawa pracy, choćby poprzez ustawowe urlopy związane z opieką nad zwierzętami, ale nikt przecież nie zabrania wprowadzać takich inicjatyw oddolnie.
I mam również nadzieję, że inni podłapią pomysł, a urlopy psacierzyńskie staną się popularniejsze. Jest to dobre dla zwierzęcia, jego opiekuna, a nawet schroniska, idei adopcji, a może i – faktycznie – dla atmosfery w zespole.