Państwa nie stać na kolejną transzę pomocy finansowej dla firm, która byłaby adresowana do całej gospodarki – stwierdził wicepremier Gowin. Możliwa jest natomiast tarcza prawna dla firm, dzięki której zawieszone zostałyby projekty legislacyjne, które mogłyby dodatkowo obciążyć firmy.
Tarcza prawna dla firm zamiast finansowej. Możliwa jednak pomoc punktowa
Nowe obostrzenia na terenie Polski obowiązujące w większości od 17 października wywołały ostre reakcje przedsiębiorców. Prowadzący firmę obawiają się, że rząd zmierza do drugiego lockdownu – albo przynajmniej do wprowadzenia restrykcji, które wielu przedsiębiorcom uniemożliwią prowadzenie działalności gospodarczej w obecnym kształcie. Tak już jest np. w przypadku siłowni, basenów czy klubów fitness (chociaż siłownie mogą być jednak otwarte, ale pod pewnymi warunkami).
Przedsiębiorcy działający w tej branży już zresztą domagają się pomocy od rządzących. Popiera ich zresztą także rzecznik MŚP – postuluje on, by jakiekolwiek uniemożliwienie prowadzenia działalności gospodarczej wiązało się z koniecznością wypłacenia odszkodowań poszkodowanym przedsiębiorcom. W liście do premiera Adam Abramowicz wyraźnie zaznacza, że bez pomocy publicznej kolejne dłuższe zamknięcie może skutkować bankructwem wielu z tych miejsc. I trudno się z tym nie zgodzić – zwłaszcza, że nie wiadomo jak długo będą obowiązywać obecne obostrzenia.
Na ten moment wydaje się jednak, że rządzący nie uruchomią żadnego wsparcia finansowego – a na pewno nie w skali ogólnopolskiej. Już wcześniej na ten temat wypowiadał się m.in. prezes PFR. Teraz w podobnym tonie odnosi się do sprawy wicepremier Jarosław Gowin. Jak powiedział, polskiego państwa i podatników nie stać na kolejną wielką transzę, która adresowana byłaby do całej gospodarki. Jego zdaniem zresztą „nie miałoby to uzasadnienia”. Dobra wiadomość jest jednak taka, że rządzący mają pracować nad pomocą punktową dla najbardziej poszkodowanych branży, takich jak turystyka, gastronomia, fitness czy branża hotelarska.
Zawieszenie niektórych projektów legislacyjnych, skracanie terminów
Jak twierdzi wicepremier Gowin, rząd będzie wspierać wszystkie branże dotknięte pandemią, jednak pod warunkiem, że sami przedsiębiorcy będą stosowali się do zasad sanitarnych. Zapowiada też, ze wraz z MF przedstawiony zostanie w najbliższych dniach pakiet rozwiązań, który będzie mieć na celu wzmocnienie polskiej gospodarki. Chodzi głównie o rozwiązania pro-inwestycyjne, takie jak zapowiadana wcześniej ulga na robotyzację czy ulga na prototypy.
To co jednak powinno zainteresować wszystkich przedsiębiorców, to potencjalna tarcza prawna dla firm, której, zdaniem wicepremiera, potrzebują teraz przedsiębiorcy. Chodzi przede wszystkim o zawieszenie projektów legislacyjnych, które mogą negatywnie wpłynąć na prowadzenie działalności w Polsce. Uproszczone mogłyby zostać też procedury administracyjne – np. skróceniu mogłyby ulec niektóre terminy. Na razie jednak nie wiadomo, co jeszcze miałaby zawierać tarcza finansowa dla firm – na szczegóły trzeba będzie jeszcze poczekać.