Umowy o dzieło często wiążą się z wcześniejszymi przedpłatami. Czym właściwie różni się zadatek od zaliczki i kiedy można liczyć na zwrot pieniędzy w przypadku wycofania się jednej ze stron?
Często osoby fizyczne umawiając się na wykonanie różnego rodzaju zleceń nie są do końca świadome znaczenia niektórych zawartych w dokumentach terminów. W związku z tym, może dojść nawet do sytuacji, kiedy umowa jest nieprawomocna, w związku z umieszczeniem w niej klauzul niedozwolonych. Może to być między innymi konieczność wypłacenia ustalonej kwoty w wypadku nie wywiązania się z umowy. Regulacje mówiące co robić w takich sytuacjach są z góry narzucone przez odpowiednie ustawy, nie mogą być więc ustalane indywidualnie. Część z nich została opisana w kodeksie cywilnym, jak przykładowe:
Art. 385³ W razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności:
(…)
13) przewidują utratę prawa żądania zwrotu świadczenia konsumenta spełnionego wcześniej niż świadczenie kontrahenta, gdy strony wypowiadają, rozwiązują lub odstępują od umowy;
(…)
16) nakładają wyłącznie na konsumenta obowiązek zapłaty ustalonej sumy na wypadek rezygnacji z zawarcia lub wykonania umowy;
Podobnie, swoje wytyczone i niezmienne reguły mają zaliczki i zadatki. Zaliczka jest wpłaconą wcześniej całkowitą kwotą zapłaty należną za dotrzymanie warunków umowy. Oznacza to, że po wykonaniu dzieła, jego zleceniodawca dopłaca tylko brakującą część. Natomiast w przypadku, kiedy umowa nie zostanie sfinalizowana, kwota ta jest zawsze zwracana. Nie stanowi więc ona zabezpieczenia przed ewentualnym wycofaniem się jednej ze stron. Dlatego też umowa nie może narzucać zatrzymania zaliczki, kiedy zleceniodawca zerwie porozumienie.
Tego rodzaju gwarantem wykonania opłaconego zlecenia lub wypłacenia odpowiedniej kwoty jest natomiast zadatek. W przypadku, w którym obydwie strony wywiążą się z umowy, pełni on podobną funkcję jak zaliczka, ponieważ i tu dopłacona jest brakująca kwota, tak aby uzyskać pełną zapłatę określoną w umowie. Znacznie różni się jednak jego funkcja, kiedy warunki umowy nie zostaną spełnione. Gdy to zleceniodawca wpłacający zadatek zrezygnował z wcześniejszych ustaleń, pieniądze pozostają w rękach wykonawcy. Jeśli jednak to osoba wpłacająca wcześniej kwotę nie doczeka się wykonania pełni prac z winy ich wykonawcy, może żądać zwrotu w wysokości dwukrotnej sumy zadatku. Podobnie jak w przypadku zaliczki, te działania regulowane są kodeksem cywilnym:
Art. 394. § 1. W braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej.
Pamiętajmy o tym, aby tworząc lub podpisując umowy, dokładnie zapoznawać się z ich postanowieniami, które – jeśli tylko nie zawierają klauzul niedozwolonych – są wiążące. Kiedy druga strona nie chce dopełnić warunków narzuconych odgórnymi przepisami, w poważnych przypadkach warto skierować sprawę na drogę prawną, poprzez odpowiednie postępowania sądowe. Aby dobrze przygotować się do dochodzenia swoich należności, warto skonsultować się z prawnikiem. Nasi specjaliści rozwieją wszelkie wątpliwości i poradzą dalsze możliwe działania. Czekamy na wiadomości pod adresem kontakt@bezprawnik.pl .
Zdjęcia pochodzą z shutterstock.com