Już od jakiegoś czasu wiadomo, że 500 plus nie przyniosło oczekiwanych rezultatów – przynajmniej jeśli chodzi o demografię. Najwidoczniej dostrzegli to w końcu też sami rządzący, bo trwają prace nad nową Strategią Demograficzną. Pod uwagę ma być brana na przykład… premia za szybkie urodzenie drugiego dziecka.
Powstaje nowa Strategia Demograficzna
Program Rodzina 500 plus miał w zamyśle zwiększyć dzietność – co w obliczu coraz mocniej starzejącego się społeczeństwa wydaje się konieczne. Dodatkowe pieniądze miały zachęcić Polaków do szybszego decydowania się na dziecko. Wiadomo już jednak – i wynika to z danych statystycznych – że 500 plus nie miało w ostatnich latach zbyt dużego wpływu na decyzje Polaków o powiększeniu rodziny.
Rządzący przystąpili zatem do dalszych prac. Jak informuje Business Insider, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej ma pracować nad Strategią Demograficzną. Celem ponownie jest zachęcenie młodych ludzi do powiększania rodziny (najlepiej jak najszybszego). Strategia ma pomóc zmniejszyć bariery do posiadania dzieci, zmniejszyć skalę odkładania urodzin w czasie oraz zwiększyć „idealną” wielkość rodziny.
O planach rządzących dowiadujemy się z odpowiedzi na interpelację poselską.
Premia za szybkie urodzenie drugiego dziecka. Rządzący szykują dla Polaków nową „zachętę”?
I o ile sama informacja o opracowywaniu nowej strategii nie powinna być zaskakująca, o tyle to, w jaki sposób rządzący zamierzają zachęcić młodych Polaków do zakładania i powiększania rodziny – już tak. Okazuje się bowiem, że rozważana ma być… premia za szybkie urodzenie drugiego dziecka. Przedstawiciel resortu potwierdził, że faktycznie taka propozycja jest brana pod uwagę w ramach nowej strategii.
Jest to zaskakujące co najmniej z kilku powodów. Po pierwsze – program 500 plus, będący programem finansowym, nie przełożył się na znaczące zwiększenie dzietności. Skąd więc pomysł, że inny program finansowy (opierający się prawdopodobnie na podobnych założeniach) będzie w stanie to zrobić? Jak duża musiałaby być premia za urodzenie drugiego dziecka, by znaczna część Polaków posiadających jedno dziecko stwierdziła, że „opłaca im się” powiększyć rodzinę? Inną kwestią jest sprowadzanie wyborów Polaków do aspektów czysto finansowych. Rządzący właściwie sugerują w ten sposób, że inne aspekty związane z założeniem rodziny nie są już tak istotne, a finansowe wsparcie od rządu rozwiąże wszystkie problemy.
Rozważanie premii za szybkie urodzenie drugiego dziecka jest też zaskakujące w momencie, gdy zmagamy się z pandemią koronawirusa i jej finansowymi skutkami. W kolejnych latach kryzys gospodarczy może się pogłębiać. Już teraz inflacja nieustannie rośnie, wpływając na ceny produktów. Prawdopodobnie zbankrutuje jeszcze wiele firm, a ludzie utracą miejsca pracy. To nie jest dobry czas na programy socjalne tego rodzaju.
Oczywiście należy pamiętać, że premia za urodzenie drugiego dziecka to na razie tylko pomysł. Mając jednak w pamięci poprzednie posunięcia obecnej ekipy rządzącej, nie jest to pomysł nierealny.