Premier w dużym skrócie przedstawił dzisiaj plan szczepienia Polaków. Jak się okazuje, Polska raczej nie pójdzie śladem Niemiec, a rządzący mają postawić na istniejącą już infrastrukturę medyczną. Wiadomo też co ze zgłoszeniami osób chętnych do zaszczepienia się.
Plan szczepienia Polaków. Jaki pomysł ma rząd?
Kilka dni temu rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz przekonywał, że logistyka szczepień „jest już na ukończeniu” i zapowiadał, że premier na dniach przedstawi strategię odnośnie szczepień i wstępny plan szczepienia Polaków.
Teoretycznie szczepienia mogłyby rozpocząć się nawet za ok. 1,5 miesiąca – w połowie stycznia. Najpierw wprawdzie szczepionki muszą zostać dostarczone, a Europejska Agencja Leków musi wydać pozwolenie na ich stosowanie. Dzisiaj jednak szczepionka Pfizer została dopuszczona do obrotu w Wielkiej Brytanii; być może oznacza to, że szczepionka faktycznie niedługo zostanie „zaakceptowana” także przez EMA.
Z nieoficjalnych informacji money.pl wynika, że rządzący nie chcą iść drogą np. Niemiec i aby zaszczepić Polaków, chcą skorzystać z dostępnej już infrastruktury medycznej. Same szczepionki miałyby być przechowywane przez regionalne punkty krwiodawstwa i krwiolecznictwa. Stamtąd trafiałyby już bezpośrednio do punktów szczepień.
„Mamy już złożone zamówienia”. Co dziś premier powiedział o planie szczepienia Polaków?
Premier na dzisiejszym wystąpieniu prasowym poinformował, że rząd złożył już zamówienie na 45 milionów dawek szczepionki. Na razie jednak z samym szczepieniem Polaków rząd musi czekać – na decyzję Europejskiej Agencji Leków. Jeśli EMA dopuści szczepionkę/szczepionki do obrotu, rządzący mają być przygotowani do jak najszybszego rozpoczęcia procesu szczepień. Mateusz Morawiecki potwierdził też, że szczepionka na koronawirusa będzie darmowa i nieobowiązkowa.
Jaki jest plan szczepienia Polaków? Na razie premier nie zdradził zbyt wiele; stwierdził m.in., że będzie możliwa rejestracja online na szczepienie lub zgłoszenie „metodami tradycyjnymi”. Następnie, po „zapisaniu się” na szczepienie chętny zgłaszałby się do punktu szczepień.
Z kolei minister zdrowia poinformował, że wyznaczony jest już termin posiedzenia EMA. Odbędzie się ono 29 grudnia. Być może już wtedy Pfizer (ale i Moderna, która też została zgłoszona) wejdzie do obrotu na terenie UE. Adam Niedzielski oznajmił również, że na dniach w Polsce rozpocznie się także nabór na zespoły szczepień – w piątek mają zostać przedstawione kryteria naboru.
Jak długo może potrwać pierwsza tura szczepień?
W pierwszej kolejności mają zostać zaszczepione m.in. osoby starsze (prawdopodobnie powyżej 65. roku życia), pracownicy i pacjenci DPS, pracownicy ochrony zdrowia czy też funkcjonariusze służb mundurowych pomagający w walce z pandemią. Prawdopodobnie szczepienie tych grup potrwałoby między 2 a 3 miesiące.
Na konferencji potwierdziły się też informacje o punktach szczepień w każdej gminie. Punktami szczepień mają być m.in. POZ, jednostki mobilne, a także szpitale rezerwowe.
W połowie grudnia ma natomiast zostać przyjęta strategia szczepień – wcześniej jednak będzie konsultowana ze specjalistami.