Obecnie dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje do 17 stycznia. Wydawało się, że tak już pozostanie – zwłaszcza, że po feriach do szkół wracają uczniowie z klas I-III szkoły podstawowej. Tymczasem rządzący zdecydowali się na przedłużenie zasiłku – co jednak ma jasną przyczynę.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy do 31 stycznia
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy funkcjonuje już od dłuższego czasu. Największe obawy rodzice młodszych dzieci mieli przed świętami – wtedy pierwotnie zasiłek miał być przyznawany jedynie do 24 grudnia. Tym samym rodzice zostaliby pozbawieni dodatkowych środków na czas świąt, a przede wszystkim – na czas ferii. Co więcej, rządzący jak najbardziej mieli prawo do takiego posunięcia. Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje bowiem w sytuacji, gdy żłobek, przedszkole lub szkoła są zamknięte, ale przyczyna tego zamknięcia jest bezpośrednio związana z pandemią koronawirusa. Trudno zaliczyć święta czy ferie zimowe (chociaż wyznaczone przez rząd w jednym, wspólnym dla uczniów z całej Polski terminie) do przyczyn zamknięcia szkół, które uprawniają do pobierania zasiłku. Mimo to jednak rząd zdecydował, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy utrzyma do 17 stycznia – czyli do końca ferii.
Tymczasem w poniedziałek minister Niedzielski na konferencji prasowej ogłosił, że następuje powrót do szkół po feriach – przynajmniej jeśli chodzi o najmłodszych uczniów z klas I-III szkoły podstawowej. Dziś jednak, mimo to, minister Maląg ogłosiła, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostaje przedłużony do 31 stycznia. Jak stwierdziła, zasiłek będzie przyznawany rodzicom na takich samych zasadach jak wcześniej – w tej kwestii nic się zatem nie zmienia.
Rządzący muszą sobie zdawać sprawę z tego, że część placówek może szybko ponownie się zamknąć
Decyzja o powrocie do szkoły najmłodszych uczniów to oczywiście ogromne ryzyko – nawet pomimo masowego testowania nauczycieli. Przedłużony dodatkowy zasiłek opiekuńczy do 31 stycznia może się zatem przydać części rodzicom bardzo szybko. Część placówek, które otworzą się na najmłodszych uczniów, może zamknąć się ponownie z powodu wykrycia ogniska koronawirusa.
Warto też dodać, że w takiej sytuacji przedłużenie dodatkowego zasiłku opiekuńczego do końca miesiąca nie będzie już dla państwa takim obciążeniem. O świadczenie będą wnioskować tylko rodzice, którzy nie będą mogli posłać dziecka do żłobka, przedszkola czy szkoły z powodu jej zamknięcia (lub ograniczeń w funkcjonowaniu) ze względu na pandemię koronawirusa.