Możliwe że nauczyciele będą szczepieni już od połowy lutego. Decyzja wkrótce

Społeczeństwo Zdrowie Dołącz do dyskusji (19)
Możliwe że nauczyciele będą szczepieni już od połowy lutego. Decyzja wkrótce

Pierwotnie planowano w ramach 1 etapu najpierw zaszczepić starszych, a następnie nauczycieli oraz wojsko. Ale pedagodzy mogą zyskać na czasie. Wszystko dzięki temu, że może być podjęta decyzja, iż szczepionka AstraZeneca nie będzie stosowana u osób powyżej 65 roku życia w Polsce.

AstraZeneca nie została wystarczająco przebadana u osób powyżej 55. roku życia

Tym samym seniorzy nie będą szczepieni AstraZenecą.

Nie wiadomo czy u osób starszych będzie ona wystarczająco zabezpieczać zaszczepionych przed złapaniem koronawirusa. Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w piątek 29 stycznia 2021 r., że szczepionka przeciwko Covid-19 firmy AstraZeneca wydaje się nieskuteczna dla osób powyżej 65. roku życia. Źródła we francuskim rządzie informują, że w tym tygodniu krajowi eksperci podejmą decyzję w sprawie szczepionki. Również w piątek niemiecka komisja ds. szczepień podtrzymała swoje stanowisko w sprawie zastrzeżeń wobec stosowania szczepionek firmy AstraZeneca u osób starszych. Powodem jest brak wystarczających danych na temat skuteczności.

W Polsce – jak poinformowali ministrowie Adam Niedzielski oraz Michał Dworczyk na konferencji 1 lutego 2021 r. – ostateczna decyzja zostanie podjęta niebawem; gdy zostaną przygotowane rekomendacje Rządowego Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz Rady Medycznej.

AstraZeneca dla nauczycieli?

W przypadku jeśli medykamentem AstraZeneki szczepić się nie będzie osób starszych, zostanie ona wykorzystana dla nauczycieli. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w badaniach klinicznych wykazano jej ok. 60 proc. skuteczność wśród osób w wieku 18-55 lat. To nie jest oszałamiający wynik.

W sumie nie wiem, czy nauczyciele mają się z czego cieszyć, że mogą być zaszczepieni wcześniej. Przeznaczona dla nich szczepionka daje stosunkowo niską odporność. Nauczyciele to jedna z najbardziej narażonych grup na zachorowanie. Zamiast więc rząd zatroszczyć się o jak najwyższe gwarancje skuteczności dla tej grupy zawodowej, chce zastosować coś, co chroni słabiej niż preparaty innych firm. Przy tak niskiej skuteczności szczepionka powinna być stosowana wśród osób, które nie mają tak rozbudowanych kontaktów jak nauczyciele. Osobiście – pół żartem, pół serio – zaproponowałabym ją dla prokuratorów oraz osób, które przypisano do ostatniego etapu szczepień. Swoją drogą, zastanawiam się czemu nauczycieli nie zdecydowano się szczepić przed seniorami. Rozumiem troskę o najstarsze pokolenie. Natomiast sami seniorzy często pokazują jak nie liczą się z własnym zdrowiem. W obecnej sytuacji najważniejsze powinno być zagwarantowanie bezpieczeństwa tym, którzy narażeni są najbardziej z powodu wykonywanej pracy. I jeśli mam dokonywać wyboru, to wolę by ludzie starsi posiedzieli kilka miesięcy w domach niż ci, którzy muszą, powinni lub chcą pracować. Zaraz po medykach powinni być zaszczepieni nauczyciele, służby mundurowe oraz służby zajmujące się obsługą miast (pogotowie gazowe, wodociągowe, osoby sprzątające, etc.). Rządzący są innego zdania. Wierzyć chcę, że nie było to podyktowane względami politycznymi i troską o swój elektorat, a faktycznie dogłębną analizą. Tyle że dla rządu powinno być oczywiste, że tych z pierwszej (medycy) i drugiej linii frontu należy zabezpieczyć najskuteczniejszą szczepionką i możliwie najszybciej.

Jakich dostaw szczepionki AstraZeneki Polska może się spodziewać

Polski rząd zakontraktował 16 mln dawek tego preparatu, z czego w I kwartale mogło do nas trafić około 8,5 mln. Najprawdopodobniej trafi mniej, bo jeszcze przed dopuszczeniem jej do użytku przez Europejską Agencję Leków firma farmaceutyczna zapowiedziała zmniejszenie dostaw, o czym pisałam tutaj.