Jak mawia stare ludowe przysłowie – dzień bez Lidla na Bezprawniku, dniem straconym. Trudno nam powiedzieć czemu ta niemiecka sieć dyskontów ma aż takie tendencje do popadania w tarapaty, a to reklamy uznane za nieetyczne, a to autodestrukcyjne promocje…
Dziś to już kwestia nie tylko „etyki” czy „ludzkiego cwaniactwa”, ale Lidl istotnie mógł złamać prawo. W ocenie przeważającej części redakcji – złamał i nie powinien nawet tracić zasobów na batalie sądowe.
Otóż sieć sklepów Lidl zaczęła od pewnego czasu sprzedawać swoje własne lody pod autorską marką Ballino. Nie byłoby w tym zapewne nic złego, gdyby nie fakt, że przypominały do złudzenia opakowania popularnych i pysznych lodów Grycan.
Do informacji jako pierwszy dotarł Puls Biznesu. Zrobili nawet zdjęcie, które mówi więcej, niż tysiąc słów:
a na tajemniczej konferencji #grycan o "czynie nieuczciwej konferencji" takie oto produkty obok siebie stoją pic.twitter.com/R0qQYmGx8t
— PB Wydział Żywienia (@PbZywnosc) March 2, 2017
Być może rzeczywistość delikatnie modyfikuje postrzeganie tej kwestii, ale na podstawie powyższego zdjęcia mamy: identyczny rozmiar, identyczną kolorystykę i niemal identyczną identyfikację graficzną opakowań lodów.
Lody Grycan w Lidlu? Przyjrzyj się raz jeszcze…
Co więcej, zdaniem prawników firmy Grycan, LIDL zwykł stawiać te swoje nowe lody w tych miejscach, w których do tej pory stawiane były lody Grycan. A takie działanie może też mieć wymierny wpływ na zdrowie lub satysfakcję klientów, choćby dlatego, że sama receptura przysmaku jest już odmienna. Lody renomowanej marki są bezglutenowe i przepyszne, a lody Lidla zapewne smakują tak, jak powinny smakować lody z Lidla. No i z całą pewnością mają gluten.
Grycan słusznie zdecydował się na batalię sądową i ma ku temu naprawdę mocne powody. A w ręku dzierży dobre argumenty, na przykład w postaci serii zastrzeżonych znaków towarowych słowno-graficzno-przestrzennych, jak na przykład ten na zdjęciu poniżej.
Niezależnie jednak od problematyki własności przemysłowej, wydaje się, że Lidl przeszarżował w tym wypadku nawet na gruncie przepisów o nieuczciwej konkurencji. Tak duże podobieństwo, które mogłoby z wielu powodów zostać uznane wręcz za nachalne podszywanie się pod znanego producenta lodów to opinia, która z pewnością znajdzie uznanie w ocenie sądu.
Joanna Piotrowska, radca prawny reprezentujący Grycanów, podaje, że komornik zajął produkty w centrach dystrybucyjnych. Z kolei ze sklepów mają być wycofane dzisiaj do godziny 13:00. Sprawa dotyczy 600 placówek w całym kraju – donosi Puls Biznesu.