Epidemia koronawirusa mocno wpłynęła właściwie na wszystkie aspekty naszego życia, w tym – na kwestie finansowe. Część osób straciło pracę, część – otrzymuje niższe wynagrodzenie. Niezależnie jednak od tego, w jakiej sytuacji finansowej ktoś się znajduje i czy pandemia mocno nadwyrężyła jego budżet domowy, warto zadbać o uporządkowanie swoich finansów. Oprócz tego można też zastanowić się, jak obniżyć swoje comiesięczne wydatki domowe – a jest na to co najmniej kilka sposobów.
Uporządkuj swoje finanse. Konieczne jest jednak wdrożenie pewnych nawyków
Pierwszym krokiem powinno być uporządkowanie swoich finansów. Czyli – podliczenie oszczędności, comiesięcznych wpływów do budżetu i stałych wydatków. O ile z pierwszym i drugim punktem nie powinno być problemu, o tyle trudniejsze może być oszacowanie comiesięcznych wydatków. W pierwszej kolejności należy (najlepiej wypisywać) wszystkie stałe koszty:
- czynsz, rachunki za mieszkanie
- koszt zobowiązań finansowych (raty kredytu)
- abonamenty
- koszty transportu
- koszty leków (jeśli są to leki przyjmowane stale)
- koszty opłacenia żłobka/przedszkola/szkoły (jeśli są ponoszone),
- inne dodatkowe koszty, ponoszone co miesiąc w stałej wysokości.
Osoby, które chcą z pozostałej kwoty coś oszczędzić, powinny przelewać pieniądze na osobny rachunek (np. konto oszczędnościowe) od razu po otrzymaniu pensji. Dzięki temu będą wiedzieć, jaką kwotą realnie dysponują. Najlepiej też jak najszybciej, zaraz po wpłynięciu wypłaty na konto, opłacić wszystkie stałe zobowiązania. Dobrym pomysłem jest także założenie osobnego konta na gromadzenie środków w razie wypadku losowego (utraty pracy, poważnej choroby itd.). Na to konto również warto co miesiąc przelewać chociażby minimalną część pieniędzy.
Comiesięczne wydatki można spisywać albo w planerze czy zeszycie, albo po prostu na telefonie (np. w aplikacji) czy na komputerze (np. w Excelu). Warto też zapisywać, ile pieniędzy przeznaczyło się w danym miesiącu na wydatki, których wysokość nie jest stała – czyli np. na jedzenie, rozrywkę itd. Należy przy tym pamiętać, że prowadzenie takiego dziennika wydatków jedynie przez miesiąc może być niemiarodajne. Często dopiero po kilku miesiącach można faktycznie ocenić, które wydatki – chociaż powtarzają się cyklicznie – są zbędne, a które można ograniczyć.
Jak obniżyć swoje miesięczne wydatki domowe?
Zapisywanie swoich wydatków ułatwia świadome planowanie budżetu domowego w dłuższej perspektywie. Przy planowaniu uwzględnia się nie tylko wszystkie stałe i „średnie” miesięczne wydatki, ale i te większe, jednorazowe, takie jak np. wyjazd w trakcie urlopu, remont, zakup droższego sprzętu czy prezenty dla bliskich z okazji urodzin czy świąt.
Pełna świadomość swoich wydatków ułatwia natomiast obniżenie wydatków domowych. Dzięki temu można zweryfikować, które wydatki są zbędne, a które można obniżyć. W wielu przypadkach sporą część domowego budżetu mogą pochłaniać niezaplanowane zakupy na promocjach, jedzenie na wynos czy opłacanie abonamentów na usługi, z których praktycznie się nie korzysta. Jeśli chodzi zresztą o dodatkowe, nieprzewidziane zakupy czy jedzenie na wynos warto ustalić sobie pewien limit, którego nie będzie się przekraczać (np. 300 zł miesięcznie).
Drugim krokiem – po określeniu zbędnych wydatków – jest zastanowienie się, czy możliwe jest obniżenie pozostałych kosztów. W przypadku abonamentów warto na przykład sprawdzić, czy możliwe jest skorzystanie z lepszej oferty (np. przejście do innego operatora). Takie oszczędności w skali miesiąca nie są może imponujące, ale za to w skali roku – mogą pomóc w sfinansowaniu większego, jednorazowego wydatku.
Osoby wynajmujące mieszkanie mogą też próbować negocjowania stawek wynajmu – powołując się np. na trudną sytuację finansową ze względu na pandemię.
Oszczędzać można też wodę i prąd, ale nie warto popadać w skrajności
Na wielu portalach w odpowiedzi na pytanie „jak obniżyć swoje wydatki domowe” można przeczytać, by oszczędzać wodę, prąd czy gaz. I oczywiście jeśli ktoś do tej pory kompletnie nie zwracał na te kwestie uwagi, to być może faktycznie jest sens się temu przyjrzeć. Nie warto jednak popadać w skrajności. Wystarczy korzystać ze wszystkiego racjonalnie – śrubowanie kolejnych rekordów w najmniejszym zużyciu wody w trakcie miesiąca nie ma żadnego sensu.
Więcej sensu może mieć za to zweryfikowanie, czy (i ewentualnie ile) żywności marnujemy. Ten problem dotyczy już wielu polskich gospodarstw domowych, a wyrzucanie jedzenia to także wyrzucanie pieniędzy. W kontekście zakupów spożywczych warto zresztą najpierw zaplanować sobie (przynajmniej w zarysie) posiłki na najbliższe kilka dni i listę zakupów dostosować właśnie do tego planu, tak, by możliwie maksymalnie zużywać kupowaną żywność.
Comiesięczne wydatki można też obniżyć dzięki… pożyczce konsolidacyjnej
Osoby, które posiadają już zobowiązania kredytowe mogą obniżyć comiesięczne wydatki w jeszcze jeden sposób – dzięki… pożyczce konsolidacyjnej. Dzięki temu zamiast kilku rat można co miesiąc płacić wygodnie tylko jedną.
Pożyczka konsolidacyjna w kontekście uporządkowania swoich finansów i obniżenia comiesięcznych wydatków ma zresztą dwie zalety. Pierwsza – łatwiej dzięki temu kontrolować stałe wydatki (i jest niższe ryzyko, że o czymś się zapomni). Druga – rata pożyczki konsolidacyjnej może być niższa niż suma wszystkich poprzednich rat. Na stronie Banku Pekao S.A., który ma w swojej ofercie Pożyczkę Konsolidacyjną, można zresztą sprawdzić, o ile ta rata będzie niższa – wystarczy skorzystać ze specjalnie przygotowanego kalkulatora. Dzięki temu w domowym budżecie miesięcznym może zostać nieco więcej pieniędzy.
Co ciekawe, przy zaciąganiu pożyczki konsolidacyjnej w Banku Pekao S.A. można również dodatkowo wnioskować o środki na dowolny cel. Można też skorzystać z karencji w spłacie rat dzięki czemu pierwszą rata będzie płatna dopiero w trzecim miesiącu po uruchomieniu pożyczki.
Każdy ma swoje sposoby na oszczędzanie, ale kluczem jest regularność i wyrobienie pewnych nawyków
Warto jednocześnie pamiętać, że sposoby, które jednej osobie się sprawdzą, mogą nie sprawdzić się drugiej – z różnych powodów. Należy zawsze uwzględniać swoją sytuację i możliwości. Nie zmienia to jednak faktu, że zawsze istotna będzie regularność (np. w monitorowaniu wydatków) oraz realizacja planu na tyle, na ile jest to możliwe. To z kolei wymaga wyrobienia pewnych nawyków i początkowo może być trudne. W ostateczności jednak powinno przynieść pożądane efekty.