Prezydent Andrzej Duda miał już zakończyć konsultacje z prof. Gertrudą Uścińską, prezes ZUS, w sprawie emerytur stażowych. Prawdopodobnie zostaną dodane kolejne warunki, jakie trzeba będzie spełnić, by przejść na wcześniejszą emeryturę. Nie zmienia to faktu, że jeśli projekt wejdzie w życie, w Polsce będzie obowiązywać nowy wiek emerytalny w Polsce dla osób z odpowiednio długim stażem pracy.
Nowy wiek emerytalny w Polsce – ale po spełnieniu dodatkowych warunków?
Prezydent Andrzej Duda w swojej kampanii wyborczej obiecał wprowadzenie emerytur stażowych – czyli de facto obniżenia wieku emerytalnego dla osób, które przepracowały w swoim życiu określoną liczbę lat. Jeszcze w maju prezydent Duda powołał specjalną radę, która miała zająć się opracowywaniem projektu.
Teraz, jak informuje „GW”, prezydent jest już po konsultacjach na temat projektu z prezes ZUS, prof. Gertrudą Uścińską. Podczas konsultacji pojawiło się jednak parę dodatkowych warunków, które osoby chcące wcześniej przejść na emeryturę musiałyby spełnić.
Nowy wiek emerytalny w Polsce mógłby wynieść 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn – pod warunkiem, że przepracowali odpowiednio 35 lub 40 lat. Takie były zresztą wstępne założenia projektu emerytur stażowych. Jeśli chodzi jednak o dodatkowe warunki, to możliwe jest między innymi, że do stażu pracy będzie wliczała się wyłącznie praca – bez np. okresów nauki czy pomocy w gospodarstwie rolnym. Taki zabieg miałby zmniejszyć grupę osób, które mogłyby potencjalnie skorzystać z emerytur stażowej i wcześniej przejść na emeryturę. Jeśli chodzi zresztą o okresy składkowe, to pod uwagę ma być brana jeszcze jedna możliwość – czyli 45 lat pracy niezależnie od płci.
Oprócz tego niewykluczone również, że konieczne będzie spełnienie jeszcze jednego warunku – czyli „wypracowanie” sobie „godziwej” emerytury. Uzbierany kapitał miałby pozwalać na wypłacanie co najmniej 120 proc. minimalnej emerytury – czyli obecnie 1500 zł brutto.
Rządowi raczej nie spodoba się projekt prezydenta
Nowy wiek emerytalny w Polsce – dla osób, które przepracowały odpowiednią liczbę lat – może jednak ostatecznie nie wejść w życie. Wszystko będzie zależeć od tego, czy rząd przychyli się do projektu proponowanego przez prezydenta. A przecież ostatnio rządzący sami przyznali – choć nie wprost – że wiek emerytalny w Polsce jest zbyt niski. Mowa o Krajowym Planie Odbudowy. Należy zresztą przypomnieć, że rząd rozważał wprowadzenie dodatkowych ulg podatkowych dla osób, które zdecydowałyby się przejść na emeryturę później. To miałoby zachęcić więcej osób do dłuższej pracy i tym samym – wypracowania wyższej emerytury.
Możliwe jednak, że rząd będzie chciał wypracować razem z prezydentem kompromisowe rozwiązanie – i obwarowanie możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę takimi warunkami, by ostatecznie skorzystało z niej jak najmniej osób.