Prezydent podpisał ustawę, która sprawia, że powstaje Deweloperski Fundusz Gwarancyjny. Ma on chronić przede wszystkim tych, którzy kupują mieszkania lub domki jednorodzinne, w razie, gdyby ich deweloper upadł lub miał inne problemy. Sam fundusz ma być finansowany ze składek deweloperów i działać trochę tak jak Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
Temat ten wracał do debaty publicznej przez lata, aż wreszcie postanowiono, że faktycznie powstaje Deweloperski Fundusz Gwarancyjny. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która powołuje ten fundusz. Ma on rozpocząć działanie już niedługo, bo w ciągu trzydziestu dni.
Każdy, kto interesował się kiedyś bankowością lub chociażby miał do czynienia z zakładaniem konta mógł słyszeć o czymś takim jak Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Składają się na niego wszystkie banki i w razie np. upadku jednego z nich, z tego funduszu wypłacane są pieniądze klientom, którzy mieli tam zdeponowane środki.
Na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny złoży się każdy kupujący i w razie problemów każdy będzie mógł skorzystać
Podobnie ma działać Deweloperski Fundusz Gwarancyjny. Zasilać mają go składki płacone przez deweloperów. Według uchwalonych przepisów ma to być maksymalnie 1% w przypadku otwartych rachunków powierniczych lub 0,1% w przypadku zamkniętych rachunków.
W ustawie ustalono jedynie stawki maksymalne, bo ich dokładną wartość ma określać Minister właściwy do spraw budownictwa, planowania i zagospodarowania przestrzennego oraz mieszkalnictwa, w porozumieniu z Ministrem właściwym do spraw instytucji finansowych, po zasięgnięciu opinii Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego oraz Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dopiero po takiej debacie, w ramach rozporządzenia ma być ustalana dokładna stawka.
Wydaje się być to dobrym rozwiązaniem, ponieważ pozwoli, w razie gdy z Funduszu nie trzeba by często korzystać, na obniżenie stawek, by nie kumulowały się one bez większego sensu. A w razie większej fali upadłości, jednym rozporządzeniem można ich wysokość zmienić, lecz tylko do górnej granicy.
Gdyby w Funduszu zabrakło nagle pieniędzy, to może on je pożyczyć od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego i oddać z przyszłych wpłat.
Ustawa tworząca Deweloperski Fundusz Gwarancyjny #DFG podpisana przez Prezydenta. Obsługą #DFG zajmie się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. #UFG #DFG #rynekpierwotny #deweloperzy
Więcej na: https://t.co/kAKh4Y8DFd— Damian Ziąber (@Ziaber) June 9, 2021
Deweloperski Fundusz Gwarancyjny powstaje, by chronić głównie tych, dla których zakup mieszkania to bardzo duży wydatek
Środki z DFG będą miały głównie chronić nabywców lokali mieszkaniowych i domków jednorodzinnych, którzy w sytuacji upadłości dewelopera, od którego kupili mieszkanie, mogliby mieć spore trudności z odzyskaniem pieniędzy. Pozwoli to więc na zwiększenie bezpieczeństwa zakupów, co jest istotne dla wielu kupujących, dla których zakup własnych czterech kątów to często bardzo obciążająca budżet decyzja, związana, chociażby z długoletnim kredytem bankowym.
Oprócz tego, że z Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego będą wypłacane pieniądze w przypadku upadłości dewelopera, to nie jest to jedyna sytuacja. Inne warianty przewidują wypłaty w sytuacji, gdy jedna ze stron odstąpi od umowy, a druga nie zdecyduje się zwrócić należnych pieniędzy lub gdy upadnie bank, w którym prowadzony jest rachunek powierniczy, a Bankowy Fundusz Gwarancyjny nie pokryje całej kwoty, jaka była na nim zgromadzona.
Utworzenie takiego funduszu przełoży się zapewne na wzrost cen mieszkań. Wydaje się jednak, że ustalenie maksymalnej wysokości składki na odpowiednio 1% i 0,1% sprawi, że te podwyżki nie będą zbyt wysokie, a na pewno nie one będą miały największy wpływ na galopujące tak jak obecnie, ceny nieruchomości.