Amerykański raper, filantrop, przedsiębiorca oraz jeden ze współwłaścicieli klubu Brooklyn Nets – Jay-Z zdecydował się pozwać fotografa, Jonathana Manniona. Zdaniem muzyka, autor okładki pierwszego albumu Reasonable Doubt nadużywał wizerunku wykonawcy naruszając przysługujące mu prawa.
Fotograf – podobnie jak raper – uchodzi za jednego z najbardziej uznanych artystów w branży. Dotychczas wykonał oraz zaprojektował ponad 300 okładek różnych albumów muzycznych. Szczególnie uznanym pośród środowiska związanego z subkulturą amerykańskiego hip-hopu.
Jay-Z wystąpił z powództwem twierdząc, że Mannion wykorzystuje wizerunek rapera i dzięki temu osiąga większe dochody ze sprzedaży oferowanych przez niego produktów. W trakcie swojej kariery raper wielokrotnie współpracował z fotografem, który na przestrzeni lat wykonał zapewne setki, jak nie tysiące zdjęć muzyka. Obecnie Jay-Z twierdzi, że nigdy nie udzielił fotografowi pozwolenia na sprzedaż obrazów, fotografii oraz plakatów zawierających jego wizerunek.
Spór o prawa do wizerunku
Osią przedmiotowego sporu jest konflikt pomiędzy raperem oraz muzykiem. Jay-Z początkowo poprosił Manniona o to, aby zaprzestał sprzedaży produktów przedstawiających podobiznę rapera. Jednakże, jego prośba spotkała się ze zdecydowaną odmową. Mannion przyznał, że może się zgodzić, lecz wyłącznie w zamian za wielomilionowe odszkodowanie. Otoczenie muzyka zaznacza, że sprawa jest szczególnie wrażliwa zważywszy na fakt, że w momencie wykonania fotografii – będących przedmiotem sporu – raper miał zaledwie 26 lat. Należy jednak podkreślić, że owszem od dnia wykonania zdjęć minęło wiele czasu. Zarówno raper, jak i fotograf zapewne nie mogli przewidzieć, jak bardzo dynamicznie rozwinie się kariera artysty.
Tym samym, kwestie związane z prawami do wizerunku nie zostały właściwie zabezpieczone. Natomiast obecnie, po upływie 25 lat od wykonania zdjęć finał sprawy rozstrzygnie się w sądzie. Ponadto, uważam, że należy pochylić się również nad argumentacją rapera, że wykorzystywany jest jego „nastoletni” wizerunek. Spór dotyczy bowiem fotografii wykonanych, gdy miał ukończone 26 lat. Natomiast narracja jaką obrał powód oraz jego pełnomocnicy wskazuje, iż raper wykorzystany miał być przede wszystkim z uwagi na swój wiek.
To kolejny raz, gdy amerykański raper pozywa byłego współpracownika. W 2016 roku było głośno po tym, gdy wystąpił z powództwem przeciwko właścicielom spółki TIDAL. Wówczas Jay-Z pozwał poprzednich właścicieli serwisu streamingowego, którego udziały odkupiły twierdząc, że sprzedający znacznie zawyżyli liczbę użytkowników.
Prawo autorskie w USA a w Polsce
Pełnomocnicy Manniona twierdzą, że prawa ich klienta chroni pierwsza poprawka do konstytucji Stanów Zjednoczonych. Jak natomiast ten spór wyglądałby w polskim porządku prawnym? Zgodnie z obowiązującymi aktualnie przepisami ustawy – prawo autorskie. Należy uznać, że każde zdjęcie jest utworem, ponieważ dla fotografii ustalono niskie progi twórczości. Autor nie ma obowiązku manifestowania swojego stosunku do zdjęcia poprzez dokonywanie dodatkowych zastrzeżeń. Tym samym, aby wykorzystać zdjęcia legalnie, konieczne jest legitymowanie się zgodą fotografa. Oznacza to, że na gruncie polskiego porządku prawnego fotograf miałby prawo do wykorzystywania swojego autorskiego zdjęcia.