Naukowcy chcą łączyć geny ludzi i małp, bo najwyraźniej oddaliliśmy się zbytnio od korzeni

Codzienne Technologie Zagranica Dołącz do dyskusji
Naukowcy chcą łączyć geny ludzi i małp, bo najwyraźniej oddaliliśmy się zbytnio od korzeni

Naukowcy tworzący międzynarodowy zespół z powodzeniem umieścili ludzkie komórki macierzyste w żywym embrionie małpy. Owocem ich prac jest powstanie ludzkiej chimery.

Fakt ten rodzi drażliwą dyskusje, czy przedmiotowe eksperymenty – choćby z początku nacechowane wyłącznie naukowo – są nie tylko zgodne z normami prawnymi, lecz nade wszystko etycznymi. Należy bowiem zastanowić się nad sensem obowiązujących norm hamujących rozwój naukowy. Zważywszy, że kolejne, coraz dalsze wędrówki międzygatunkowe mogą przyczynić się do eksperymentów pseudonaukowych znanych dotychczas z filmów fantasy.

Etymologii stosowanego obecnie w genetyce terminu „chimera” należy doszukiwać się w mitologii greckiej. Określano tak mitycznego stwora złożonego z trzech różnych zwierząt (lwa, kozła oraz węża). Tym samym, są to organizmy zbudowane z komórek różniących się kodem genetycznym.

Do czego naukowcy mogą wykorzystać chimery?

Debata nad sensem przedmiotowych badań trafiła ponownie do opinii publicznej z uwagi na działanie koronawirusa SARS-CoV-2, którego zasięg objął cały świat. Obecnie jest również przedmiotem dyskusji w Senacie Stanów Zjednoczonych. Część senatorów obawia się, jak daleko mogą posunąć się naukowcy w drodze przeprowadzanych badań. Obawy są w pełni uzasadnione i niekoniecznie należy traktować je jako fatalistyczne wizje eksperymentów, których finał miałby wyglądać jak scenografia do filmu z Willem Smithem z 2007 roku.

W historii znane są już przypadki wytworzonych sztucznie hybryd różnych stworzeń. Chimera czyli organizm powstały z komórek różniących się genetycznie. W przeszłości naukowcy ingerowali w naturę wszczepiając ludzkie komórki macierzyste do embrionów m.in. owiec i świń.

Prowadzone w tym zakresie badania mają szczególne znaczenie w kontekście możliwości wykorzystania zwierzęcych organów do przeszczepów. Naukowcy podkreślają również, że takie empiryczne podejście pomoże znacznie przyspieszyć proces poznawania wczesnych faz rozwoju życia ludzkiego. Przeprowadzający badania zobowiązani są do zachowania określonych norm etycznych oraz prawnych. Jednakże w dalszym ciągu pomysł ten budzi niezwykłe kontrowersje. Sceptycy twierdzą, że konieczne jest zorganizowanie międzynarodowej debaty, w trakcie której podjęty zostanie temat konsekwencji związanych z tworzeniem chimer.

Należy podkreślić, że temat budzi uzasadnione wątpliwości zarówno natury etycznej, jak i prawnej. Entuzjaści badań nad chimerami są zdania, że chimeryczne embriony oferują zupełnie nowe możliwości naukowo-badawcze. W trakcie przedmiotowego eksperymentu zarodki chimeryczne zostały całkowicie zniszczone już po 19 dniach. Jednakże, należy spodziewać się, że wraz z rozwojem i pogłębianiem wiedzy w zakresie badań nad zarodkami chimer będzie możliwe ich prowadzenie przez dłuższy czas. Przynajmniej do pełnego rozwinięcia się narządów, które następnie mogłyby zostać wykorzystane w transplantologii.

Uzasadnione obawy naukowców

Eksperci zaangażowani w przedmiotowe badania nawołują do publicznej debaty. Poza wskazanymi powyżej pozytywnymi aspektami takich badań należy wskazać na ich potencjalne konsekwencje. Wątpliwości natury etycznej związane są szczególnie z faktem, czy tak powstałym chimerom nadać jakiekolwiek ludzkie przymioty.

Należy również podkreślić, że eksperymenty jak ten obarczone są niezwykle wielkim ryzykiem oraz odpowiedzialnością. Bowiem państwa angażujące się w przedmiotowe badania niejako mimowolnie legitymizują ten kierunek nauki. Jest to szczególnie niebezpieczne, zważywszy, że w dalszym ciągu w XXI w. nie brakuje państw autorytarnych zarządzanych przez niebezpiecznych dyletantów.