Polski Ład szczególnie duże kontrowersje wzbudza wśród przedsiębiorców. Liniowa składka zdrowotna zależna od dochodu, której nie da odliczyć się od podatku, spowoduje straty u sporej grupy samozatrudnionych. Szczególnie poszkodowani będą przedsiębiorcy płacący podatek liniowy – oni nie skorzystają bowiem z podwyższonej kwoty wolnej. Chciał to zmienić rzecznik MŚP, ale Ministerstwo Finansów wystosowało już oficjalną odpowiedź.
Nie będzie kwoty wolnej od podatku dla samozatrudnionych liniowców. MF przyznaje to już oficjalnie
Przedsiębiorcy już szykują się na to, że jeśli Polski Ład wejdzie w życie, będą płacić więcej. Głównym winowajcą jest wyższa, liniowa składka zdrowotna – nie dość że uzależniona od dochodu, to jeszcze bez możliwości odliczenia od podatku. A warto przecież pamiętać, że – jak co roku – wzrosną też składki ZUS. Na ten moment nie wiadomo natomiast, co z ewentualną ulgą dla samozatrudnionych (mającą odciążyć przedsiębiorców o niższych dochodach). Niestety – wiadomo już, co z kwotą wolną dla przedsiębiorców, którzy jako formę opodatkowania wybrali podatek liniowy.
Rzecznik MŚP apelował, by umożliwić tej grupie przedsiębiorców korzystanie z kwoty wolnej – chociażby dlatego, że zostaną oni obciążeni w znacznie większym stopniu niż samozatrudnieni rozliczający się na zasadach ogólnych ze skalą podatkową. Niestety – wszystko wskazuje na to, że jednak nie będzie kwoty wolnej od podatku dla samozatrudnionych liniowców. Jak podaje „Puls Biznesu”, Ministerstwo Finansów miało już wystosować oficjalną odpowiedź. Wynika z niej, że liniowcy nie mają co liczyć na to, że postulat rzecznika MŚP zostanie spełniony.
Zdaniem ministerstwa wprowadzenie kwoty wolnej dla liniowców miałoby spowodować, że taka forma opodatkowania „straciłaby sens” i byłaby „wbrew pierwotnym ustaleniom”. Dodatkowo MF miało w swoim stanowisku dla „PB” stwierdzić, że przedsiębiorcy mają możliwość wyboru najbardziej korzystnej dla siebie formy opodatkowania. Czyli, mówiąc bardziej wprost – MF twierdzi, że jeśli przedsiębiorcy na liniowym nie podobają się nowe zasady, które mają zostać wprowadzone, to zawsze może zmienić formę opodatkowania. Tym samym można śmiało stwierdzić, że rządzący po prostu dążą do wypychania przedsiębiorców z podatku liniowego. To forma opodatkowania, która jest najkorzystniejsza dla przedsiębiorców o wyższych przychodach – ale już niekoniecznie korzystna dla państwa.
Nadal nie do końca wiadomo, co ze składką zdrowotną
MF nie ustosunkował się natomiast do innego postulatu – czyli do wprowadzenia górnej granicy podstawy wymiaru składki zdrowotnej. Jednocześnie ministerstwo podkreślało w swoim stanowisku, że „zmiany te wprowadzają także podatkowe fair play w składce zdrowotnej, co pozwoli skończyć ze zmuszaniem pracowników do przechodzenia z etatu na jednoosobową działalność gospodarczą”. To wskazywałoby na to, że rządzący będą chcieli trzymać się pierwotnych zamierzeń – być może rezygnując z jakiejkolwiek ulgi dla samozatrudnionych. Ostateczne decyzje prawdopodobnie jednak jeszcze nie zapadły.