„Dobre z Lasu” to nowa-stara koncepcja Lasów Państwowych. Powstać mają lokale gastronomiczne, hotele, a także sklepy. Chodzi o promocję Lasów Państwowych, wsparcie małych przedsiębiorców oraz zarobek.
Dobre z Lasu
„Puls Biznesu” w czwartkowym (papierowym) wydaniu donosi, że Lasy Państwowe wracają do idei stworzenia sieci sklepów, bistro i hoteli. Projekt miałby nosić szyld „Dobre z Lasu”. Sam pomysł sprzedaży dziczyzny, przetworów, czy miodu — poprzez własną sieć handlową — pojawił się już jednak cztery lata temu.
W myśl tamtych założeń plany były szeroko zakrojone. Planowano otwarcie kilkunastu sklepów, wraz z wyspami w centrach handlowych. W ofercie przewidywano takie produkty, jak przetwory z grzybów i jagód, miód z leśnych pasek, czy dziczyzna.
Sieć „Dobre z Lasu” miałaby na celu promocję Lasów Państwowych (jako instytucji), ale w dalszej perspektywie także zysk. Co istotne, na przykład w odniesieniu do dziczyzny, to pochodziłaby ona z ośrodków hodowli zwierzyny Lasów Państwowych.
Przetwórstwem zaś zajęłyby się lokalne przedsiębiorstwa, także — ale nie jedynie — te, które są własnością LP. Pozwoliłoby to na wsparcie lokalnych rynków przetwórstwa mięsnego.
W początkowej fazie planowano przeznaczenie około 450 000 złotych na realizację projektu. Niestety, w momencie, gdy Konrad Tomaszewski przestał pełnić funkcję dyrektora generalnego Lasów Państwowych, a jego miejsce zajął Andrzej Konieczny, pomysł upadł.
Realizacja jest jednak możliwa
„PB” donosi, że powołanie na funkcję pełniącego obowiązki dyrektora generalnego Lasów Państwowych Józefa Kubicy spowodowało, że idea sieci „Dobre z Lasu” powróciła. Powstał nawet specjalny sklep w budynku Dyrekcji Generalnej LP. Obecny szef LP wskazał:
Od dawna promujemy zdrową i ekologiczną żywność z polskich lasów. Sklep w budynku Dyrekcji Generalnej to był pilotaż. Udany! Dlatego uruchamiamy sklepy w całej Polsce.
Szef Lasów Państwowych ma mieć już gotową koncepcję całej sieci. Asortyment miałby być taki, jak zapowiadano cztery lata temu z tą różnicą, że wszystko spajałaby tytułowa marka, czyli „Dobre z Lasu”.
Prawdopodobnie (bo tego chcą LP) co najmniej jeden sklep powstanie na terenie każdej regionalnej dyrekcji Lasów Państwowych. Być może jeszcze w 2021 roku uda się otworzyć sklepy w kilku innych miastach, z czego mowa jest o Szczecinie, Katowicach i Krakowie.
Ewentualne kolejne punkty będą powstawać w zależności od potencjału turystycznego i handlowego konkretnego regionu. Niektóre regionalne dyrekcje Lasów Państwowych pozytywnie zapatrują się na tę ideę, a nawet chcą mieć więcej niż jeden sklep na swoim obszarze.
„Puls Biznesu” wskazuje, że mowa jest nie tylko o sklepach, ale i hotelach oraz bistro. Sam pomysł, szczególnie że opierać się ma na współdziałaniu z lokalnymi przedsiębiorcami, brzmi nad wyraz dobrze. Pomysły to jednak połowa sukcesu, więc zaczekajmy na realizację.