Jest więcej niż prawdopodobne, że wzrosną opłaty za gminne żłobki w 2022 r. To jednak niekoniecznie efekt inflacji czy np. szczuplejszych środków dla samorządów, a… nowego programu rządzących.
Wzrosną opłaty za żłobki w 2022 r. To efekt… Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego
W ostatnim czasie drożeje właściwie wszystko – od paliwa, przez energię, aż po żywność. Rodzice małych dzieci muszą jednak szykować się na jeszcze jedną podwyżkę. Jak donosi „Rz”, prawdopodobnie wzrosną opłaty za żłobki w 2022 r. Nie jest to jednak efekt narastającej inflacji, a… Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego.
Wiekszość osób utożsamia RKO z dodatkowym świadczeniem w wysokości 12 tys. zł. Jest ono przyznawane na drugie i kolejne dziecko w wieku od 12 do 36 miesięcy. Rodzice mogą wybrać, czy wolą otrzymywać 500 zł miesięcznie przez dwa lata, czy też – 1000 zł miesięcznie przez rok.
RKO to jednak również – o czym wspomina się znacznie rzadziej – dopłaty do żłobków w wysokości 400 zł. Od kwietnia 2022 r. o dopłatę będzie można starać się na pierwsze lub jedyne dziecko. Dzięki temu rodzice jedynaków również będą mieli szansę skorzystać z RKO. Co ważne – rodzice nie otrzymają środków bezpośrednio. Wpłyną one na konto żłobka. Należy jednocześnie pamiętać, że dofinansowanie nie może być wyższe niż czesne w żłobku. Z tego względu jeśli np. czesne kosztuje 300 zł – dotacja wyniesie maksymalnie właśnie tyle.
Problem polega jednak na tym, że w związku z dopłatą, część gmin już deklaruje, że wzrosną opłaty za gminne żłobki w 2022 r. Wszystko dlatego, że w tym momencie wiele gmin dopłaca do utrzymania żłobków. W nowym programie rządu widzą zatem szansę na odzyskanie chociaż części środków.
Na podniesienie opłat chce się zdecydować m.in. Aleksandrów Kujawski, ale podobne działanie rozważa też Warszawa czy Kraków. Jeśli tak się stanie, nie ma wątpliwości, że w ślad tych samorządów pójdą również kolejne.
Rodzice co najmniej dwójki dzieci odczują wzrost opłat
Teoretycznie mogłoby się wydawać, że skoro program przewiduje dopłaty do żłobków, rodzice nie odczują wzrostu kosztów. Problemy są jednak dwa. Po pierwsze – gmina może podnieść opłatę w taki sposób, że dopłata nie pokryje w całości czesnego, a kwota, którą trzeba będzie dopłacić, będzie wyższa niż ta przed przyznaniem dopłaty. Po drugie – nie ma wątpliwości, że zmiany odczują rodzice co najmniej dwójki dzieci. Dopłata będzie przysługiwać tylko na pierwsze dziecko. Na drugie – już nie. To z kolei może spowodować, że pieniądze otrzymane z RKO na drugie i kolejne dziecko zostaną przeznaczone… na pokrycie nowego, wyższego czesnego w żłobku.