Radni Wieliczki będą musieli wkrótce pochylić się nad nietypowym projektem. Pod głosowanie może bowiem zostać poddana… uchwała w sprawie Złotej Piłki. Przygotował ją radny Porozumienia, który nie zgodził się z decyzją o wyróżnieniu w plebiscycie Lionela Messiego kosztem Roberta Lewandowskiego. „To nie żart”, podkreśla radca.
Uchwała w sprawie Złotej Piłki
Działacz Porozumienia, rzecznik prasowy Młodej Prawicy, w wolnych chwilach fan sportu. Tak opisuje siebie Kamil Jastrzębski z Wieliczki, który – jak się okazuje – fanem sportu jest również w trakcie samorządowej służby. Bo radny wrzucił na swój profil na Twitterze przygotowany przez siebie projekt uchwały „w sprawie nieuznania wyników tegorocznego plebiscytu pod nazwą Złota Piłka”. A to dlatego, że chyba wszyscy czujemy wściekłość po tym jak mający za sobą przeciętny sezon Argentyńczyk po raz kolejny pokazał będącego w absolutnie życiowej formie Polaka. Tylko czy takimi sprawami powinien się zajmować samorząd? I dlaczego akurat w Wieliczce?
❗SKŁADAM WNIOSEK O NIEUZNANIE WYNIKÓW ZŁOTEJ PIŁKI❗
Doszło do olbrzymiej niesprawiedliwości, a jej ofiarą stał się Robert Lewandowski. W związku z tym – jako radny Wieliczki – proponuję, by miasto symbolicznie ogłosiło, że to Lewy jest najlepszym piłkarzem świata. #ballondor pic.twitter.com/vYfY5dX7Km
— Kamil Jastrzębski (@kjastrzebski_) November 29, 2021
Projekt Jastrzębskiego składa się z trzech punktów. W pierwszym „nie uznaje się wyników plebiscytu pod nazwą Złota Piłka za rok 2021”. W drugim „stwierdza się, iż najlepszym piłkarzem świata w roku 2021 jest p. Robert Lewandowski, a nie p. Lionel Messi”. Trzeci punkt mówi, że uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. Dalej mamy też uzasadnienie mówiące o kapitalnym sezonie RL9, niepodważalnej klasie Roberta, pobiciu rekordu Gerda Mullera i krzywdzącej decyzji France Football. Młody radny, zapytany przez użytkownika Twittera o to czy robi sobie jaja ze swojej funkcji, odpowiedział: „Jaja to sobie robię z wyników Złotej Piłki. Mandat radnego – który posiada w Polsce kilkadziesiąt tysięcy osób – traktuję poważnie, ale nie sztywno. To różnica”. I zapowiedział, że projekt przedłoży pod głosowanie w radzie.
Tak, rada może uchwalić sobie co chce
Czy rada miasta Wieliczki może przyjąć taką uchwałę? Oczywiście, że może. Na tym polega samorządność i demokracja, że można przyjąć każdego rodzaju bzdurę, o ile nie łamie ona innych zasad prawnych. Pamiętacie strefy wolne od ideologii LGBT, przyjęte przez dziesiątki polskich samorządów? Niby nic nie zmieniały, a jednak narobiły nam ogromnych krzywd wizerunkowych na całym świecie. Bo były tylko i aż deklaracją. Tylko, bo de facto nie wpływały na sytuację prawną jakiejkolwiek osoby. Aż, bo wytyczały jakiś kierunek myślenia samorządowego organu.
W przypadku uchwały radnego Wieliczki mamy do czynienia z niegroźnym politycznym show. Pan Jastrzębski najwyraźniej poczuł potrzebę zabłyśnięcia na głośnej medialnej sprawie. I w zasadzie nie zamierzam go za to specjalnie piętnować – w naszej ponurej polityce przyda się nieco więcej humoru i dystansu. Gorzej jeśli pan radny Porozumienia niewiele poza takimi uchwałami o Złotej Piłce robi w radzie. Nie znam specyfiki Wieliczki, więc tu już wypowiedzieć się muszą mieszkańcy miasta. Miasta, które ma okazję stać się światowym fenomenem – strefą wolną od Messiego.