Wybuch rewolucji podatkowej „Polski Ład” rząd zaplanował na 1 stycznia 2022 roku. Zmiany budzą mnóstwo wątpliwości. Niektóre z nich starał się rozwiać na dzisiejszej konferencji prasowej wiceminister finansów, Jan Sarnowski. Jedna z nich dotyczy składki zdrowotnej dla liniowców. Co do zasady powinni oni płacić składkę zdrowotną w wysokości 4,9 proc. dochodu. Jednak mimo że nowe przepisy wchodzą od stycznia, to za pierwszy miesiąc nowego roku liniowcy zapłacą składkę zdrowotną w wysokości 9 proc. dochodu.
W styczniu liniowcy zapłacą składkę zdrowotną w wysokości 9 proc. dochodu
Od 1 stycznia 2022 roku nie ma możliwości odliczenia składki zdrowotnej. Wynosi ona 9 proc. podstawy wymiaru składki. Wyjątek zrobiono dla przedsiębiorców, którzy jako formę rozliczeń z fiskusem przyjęli podatek liniowy. W ich przypadku wysokość składki wynosi 4,9 proc.. Jeszcze zmiany nie weszły w życie, a już spowodowały zamieszanie. ZUS podał, że za styczeń 2022 roku liniowcy mają zapłacić 9 proc. składki zdrowotnej. Podstawą wymiaru składki styczniowej ma być 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w 2020 roku czyli 4242,38 zł. Dopiero w rozliczeniu za luty 2022 roku liniowcy będą mogli zapłacić 4,9 proc.
To więcej, ale jednak mniej
Taką interpretację przepisów potwierdził dziś wiceminister finansów, Jan Sarnowski.
„W styczniu 2022 obowiązują przepisy przejściowe. Aby ułatwić przedsiębiorcom rozliczenia, zdecydowaliśmy, że podstawą wyliczenia składki zdrowotnej będzie dochód z poprzedniego miesiąca. Dlatego po raz pierwszy na nowych zasadach liniowcy rozliczą się w lutym. W styczniu składka zdrowotna wyniesie 9 procent, a podstawą będzie 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Mimo że nie można będzie odliczyć już składki zdrowotnej od podatku, to i tak ponad 60 procent liniowców skorzysta na tym rozwiązaniu, niż gdyby musieli zapłacić 4,9 proc. składki od dochodu” powiedział wiceminister Sarnowski.
Minister Sarnowski przypomniał tez przedsiębiorcom, że biorąc pod uwagę reformy podatkowe wprowadzane przez „Polski Ład” mogą zastanowić się nad zmianą formy opodatkowania. Według wyliczeń resortu finansów przy dochodach do 150 tys. miesięcznie korzystną formą rozliczeń z fiskusem będzie skala podatkowa. Rozliczający się na zasadach ogólnych będą mogli skorzystać z kwoty wolnej od podatku, z ulg dla klasy średniej, na dzieci oraz ze wspólnego rozliczenia z małżonkiem. Ale trzeba pamiętać, ze składka zdrowotna wyniesie w ich przypadku 9 proc.
Liniowy dla lepiej zarabiających
Przy dochodzie rocznym powyżej 150 tys. zł bardziej opłacalną formą opodatkowania, niż zasady ogólne, jest, według wiceministra Sarnowskiego, 19 proc. podatek liniowy. Składka zdrowotna w przypadku liniowców wynosi 4,9 proc. Ci przedsiębiorcy nie mogą korzystać z ulg i nie mają prawa do kwoty wolnej od podatku.
Trzecia forma rozliczenia z fiskusem, z której korzystają mniejsze firmy, to ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Stawki ryczałtu od stycznia wynoszą od 2 do 17 proc. Wiceminister Sarnowski, przypomniał, że od nowego roku z tej formy rozliczeń może korzystać dużo więcej przedsiębiorców, niż teraz. Resort zdecydował się znieść 50 na 54 wyłączenia tego sposobu opodatkowania. Dodatkowo podniósł ośmiokrotnie limit przychodów. W przypadku ryczałtu składka zdrowotna od 2022 roku będzie zależna od przychodów i przeciętnego wynagrodzenia.
Przy większej skali działalności firmy, wiceminister finansów, zachęca do rozważenia przekształcenia działalności w spółkę. Na szczególną uwagę zasługuje estoński CIT. To ryczałt od przychodów spółek, który pozwala zminimalizować rozliczenia z urzędem skarbowym. Korzystający z niego przedsiębiorcy zapłacą podatek dochodowy dopiero, gdy zdecydują się wypłacić zyski. Dopóki pieniądze zostają w firmie, podatku nie ma.
„Dodatkowo w momencie opodatkowania (wypłaty zysku) efektywna stawka podatku (na którą składają się podatek od zysku spółki i podatek od dywidendy płacony przez wspólnika) będzie niższa niż w przypadku klasycznego CIT. Dla małych podatników wyniesie tylko 20 proc. zamiast 26,29 proc., a dla pozostałych podatników – łącznie tylko 25 proc. zamiast 34,39 proc.” informuje ministerstwo finansów.
Również zdaniem doradców podatkowych z Grant Thornton, estoński CIT w nowej wersji, mający obowiązywać od 2022 roku, jest niezwykle przyjaznym modelem opodatkowania. Daje szansę na brak opodatkowania. Może też stanowić odpowiedź na wzrost obciążeń w zakresie składki zdrowotnej.