Sytuacja pandemiczna jest w Polsce bardzo poważna, a obostrzenia – ciągle niezbyt widoczne. Może się to jednak niebawem zmienić, a minister zdrowia już sygnalizuje kolejne restrykcje covidowe.
Choć uderza w nas czwarta fala, która powoli się przeradza w piątą, to kolejne doniesienia o zakażeniach i ofiarach pandemii nie wywołują już takiego szoku jak choćby rok temu.
Można mieć zresztą wrażenie, że ostatnio Polska żyje zupełnie innymi sprawami – rosnącą inflacją, chaosem podatkowym, który zawdzięczamy Polskiemu Ładowi czy nawet aferą Pegasusa.
Tymczasem minister Niedzielski przypomina o pandemii i zapowiada kolejne restrykcje covidowe. „Jeżeli będziemy widzieli w tym tygodniu, że mamy kontynuację wzrostowego trendu infekcji przy zapełnieniu łóżek na poziomie 20 tys., będziemy podejmowali kolejne decyzje zaostrzające” – mówił w radiu RMF.
Jak dodał, decyzji można się spodziewać 5 lub 7 stycznia – a zatem w środę bądź w piątek.
Kolejne restrykcje covidowe, bo szykuje się „katastroficzny scenariusz”
„Jest to scenariusz katastroficzny” – mówił przy tym Niedzielski o sytuacji, w której „wkraczamy w nową falę pandemii”, a zajętych jest 20 tys. szpitalnych łóżek.
Jakie mogą być zatem decyzje? Minister mówił, że „będzie dyskusja” co dalej ze szkołami. A przypomnijmy – nauka zdalna miała się skończyć 10 stycznia. Inne obostrzenia mogą się wiązać, jak wynika ze słów ministra, z ograniczaniem działalności gospodarczej. – Ewentualne restrykcje mogą dotyczyć np. zamykania galerii handlowych – przyznał.
Można się było tego spodziewać od dawna. Rząd nie zapanował nad pandemią, nie udało się wprowadzić nawet minimalnych rozwiązań promujących szczepienia. A zatem… czas na wprowadzenie obostrzeń wycelowanych w biznes.
Pozostaje oczywiście pytanie, na ile wiarygodny jest tu sam minister Niedzielski i czy jego słowa w ogóle należy traktować poważnie. Jeszcze niedawno przecież ten sam minister zapowiadał obowiązkowe szczepienia dla wybranych grup, na przykład dla nauczycieli. Potem narracja się nieco zmieniła i Niedzielski 18 grudnia zapowiadał decyzję o obowiązkowych szczepieniach dla nauczycieli… do końca grudnia. Takiej decyzji do tej pory nie ma.
Minister Niedzielski nie jest więc wyjątkowo wiarygodnym politykiem. Jednak nie zmienia to faktu, że przedsiębiorcy muszą się przygotować na kolejne obostrzenia – tym bardziej że rząd ich zawsze lubi zaskakiwać.