Najgorsze dopiero przed kredytobiorcami. Wzrost raty kredytu o kilkaset złotych to może być dopiero rozgrzewka

Finanse Dołącz do dyskusji (77)
Najgorsze dopiero przed kredytobiorcami. Wzrost raty kredytu o kilkaset złotych to może być dopiero rozgrzewka

Kredytobiorcy już od dłuższego czasu są oswajani z tym, że to nie koniec podwyżek stóp procentowych, a co za tym idzie – raty ich zobowiązań finansowych będą rosnąć nadal. Teraz jednak osoby, które zaciągnęły kredyt przed serią podwyżek, mają dodatkowy powód do obaw. Prezes NBP zdradził bowiem, na jakim poziomie powinna być główna stopa referencyjna – i jest to poziom znacząco wyższy od dotychczasowych przewidywań. O ile wzrośnie rata kredytu w takiej sytuacji?

O ile wzrośnie rata kredytu w 2022 r.? W najgorszym wariancie może być prawie dwukrotnie wyższa niż w październiku

Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła cykl podwyżek stóp procentowych w październiku – mimo że spora część analityków była zdania, że to zdecydowanie za późno. Od tamtej pory RPP już czterokrotnie podniosła stopy procentowe; obecnie główna stopa referencyjna utrzymuje się na poziomie 2,25 proc. Ekonomości prognozują natomiast, że ostatecznie zatrzyma się na poziomie 4-4,25 proc.

Kredytobiorców powinny jednak zastanowić słowa prezesa NBP Adama Glapińskiego, cytowanego przez agencję Bloomberg. Jak stwierdził Glapiński, stopy procentowe powinny wzrosnąć mocniej, niż obecnie oczekuje rynek, biorąc pod uwagę dane makro. Tym samym można się spodziewać, że w rzeczywistości prezes NBP oczekuje podwyżki głównej stopy referencyjnej do nawet 5 proc. Tymczasem WIBOR już teraz jest wyższy od stopy referencyjnej NBP. Jak podaje „BI”, WIBOR 6M wynosi już teraz 3,23 proc. Jeśli jednak stopy procentowe wzrosną bardziej niż się tego spodziewano, to samo wydarzy się właśnie w przypadku WIBOR-u.

Co to oznacza dla osób, które zaciągnęły już zobowiązania finansowe? O ile wzrośnie rata kredytu, jeśli stopy procentowe wzrosną do 5, a nawet do 6 proc.?

Przy zaciągnięciu kredytu na kwotę 300 tys. zł na 25 lat, rata w październiku 2021 r. – przy WIBOR 6M na poziomie 0,2 proc. – wynosiła średnio 1300 zł. Dziś, przy WIBOR 6M na poziomie 3,22 proc., wynosi już 1792 zł. Zakładając ekstremalny scenariusz, przy WIBOR 6M wynoszącym 7 proc. rata wyniosłaby już 2518 zł – czyli niemal dwukrotnie więcej niż w październiku. Należy jednak pamiętać, że im wyższy kredyt, tym gorsza sytuacja kredytobiorców – i mocniej zauważalny wzrost raty.

Rosnąć będą też koszty kredytu

Jak zwraca uwagę ekonomista Rafał Mundry, wzrost raty kredytu to jedna kwestia; drugą jest wzrost kosztów odsetkowych. Jak podaje, jeśli ktoś wziął kredyt na 300 tys. zł przy WIBOR 0,2 proc., do spłaty miał 300 tys. zł kapitału i 90 tys. zł odsetek. Już przy obecnym WIBOR 6M (3,23 proc.) jest to już aż 238 tys. zł odsetek – czyli de facto niewiele mniej, niż wynosi sam kapitał.

Jeśli chodzi zatem o to, co czeka kredytobiorców w 2022 r., to z pewnością muszą liczyć się z kolejnymi wzrostami – stóp, WIBOR-u, rat i kosztów odsetkowych.