Nie jest tajemnicą, że młodzi ludzie niespecjalnie popierają rząd Zjednoczonej Prawicy. Ten chce, by to się zmieniło – i szykuje specjalną strategię dla młodych. Jedną z propozycji miał być dobrowolny ZUS dla młodych przedsiębiorców. Ostatecznie jednak rządzący rozważają znacznie mniejsze zmiany.
Darmowe dokumenty, bezpłatny wstęp do parków narodowych. Dobrowolny ZUS dla młodych przedsiębiorców mało prawdopodobny
Rządzący już od pewnego czasu pracują nad Strategią RP na rzecz młodego pokolenia – w zeszłym roku trwały konsultacje ze środowiskami młodzieżowymi, które miały pomóc wypracować rozwiązania faktycznie przydatne dla młodego pokolenia. Strategia ma obejmować różne zagadnienia z wielu dziedzin – zarówno rynku pracy, przedsiębiorczości czy edukacji jak i dostępu do kultury, polityki prorodzinnej, mieszkaniowej czy klimatycznej. „DGP” dotarł do roboczego dokumentu strategii, w którym zamieszczane są propozycje konkretnych rozwiązań.
Jakie pomysły są zatem brane pod uwagę? Po pierwsze – darmowe dokumenty dla osób do 26. roku życia. Mowa m.in. o prawie jazdy, dowodze rejestracyjnym czy paszporcie. Dodatkowo młodzi mieliby mieć darmowy wstęp do parków narodowych – chociaż prawdopodobnie w kontekście zajęć czy gier terenowych organizowanych w ramach zajęć lekcyjnych.
Młodzi mogą jednak poczuć się rozczarowani, bo niektóre propozycje środowisk młodzieżowych ostatecznie nie znalazły się w dokumencie roboczym. Wśród nich m.in. dobrowolny ZUS dla młodych przedsiębiorców. Z tego rozwiązania miały móc korzystać osoby do 30. roku życia. W dokumencie zabrakło również propozycji programu taniej działki dla młodych. Zgodnie z propozycją, chodziło o działki na terenach wiejskich – młode osoby miałyby je nabywać na korzystniejszych warunkach, co z kolei miało pomóc w zmniejszeniu problemów z dostępnością mieszkań. Wśród propozycji była również ulga kredytowa – mająca polegać na odliczaniu od podatku kosztów związanych z finansowaniem kredytu.
W Strategii RP na rzecz młodego pokolenia mają znaleźć się za to (oprócz darmowych dokumentów i bezpłatnego wstępu do parków narodowych) takie rozwiązania jak Karta Wolności Słowa w Internecie czy powołanie Rzecznika Wolności Słowa. Oprócz tego rząd ma też rozważać realizację nowego programu na rzecz przedsiębiorczości („Inkubator Wolności i Przedsiębiorczości”) czy utworzenie „sztafety wolności międzypokoleniowej”, czyli programu współpracy międzypokoleniowej. Jego celem miałoby być zbudowanie przestrzeni dialogu między młodymi ludźmi a kombatantami, powstańcami warszawskimi czy bohaterami opozycji antykomunistycznej.
Brak rozwiązań realnych problemów
Na razie dokument roboczy – niestety – nie przedstawia rozwiązań, które mogłyby faktycznie zainteresować młodych ludzi. Brakuje systemowych ułatwień i rozwiązań dotyczących najbardziej palących kwestii – m.in. w zakresie polityki mieszkaniowej czy prorodzinnej (zwłaszcza, jeśli chodzi nie o przyznawanie dodatkowych środków, a np. dostęp do infrastruktury itd.). Można przypuszczać, że tworzona strategia (która światło dzienne ma ujrzeć dopiero za kilka miesięcy) raczej nie przypadnie do gustu młodym osom, jeśli nie pojawią się w niej nowe rozwiązania. To z kolei zła wiadomość dla rządu – zwłaszcza że nikt nie ma raczej wątpliwości, że celem strategii jest zdobycie głosów młodego pokolenia.