Już wkrótce w Polsce posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Wiele osób obawia się, że stopy procentowe w marcu nie tylko wzrosną, ale też – że ten wzrost będzie znacznie większy, niż jeszcze niedawno zapowiadali analitycy. Powodem miałaby być inwazja Rosji na Ukrainę i ogólna sytuacja polityczno-gospodarcza. Ekonomiści jednak uspokajają, że żadnego znaczącego przyspieszenia nie przewidują.
Stopy procentowe w marcu. Analitycy uspokajają
Za kilka dni czeka nas kolejne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. W obliczu wojny na Ukrainie wiele osób obawia się, że podwyżka stóp procentowych w marcu może być znacznie większa od tej, którą już wcześniej zapowiadali analitycy. Ekonomiści jednak uspokajają, że prawdopodobnie RPP nie przyspieszy znacząco tempa wzrostu podwyżek.
Takiego zdania są m.in. ekonomiści z Credit Agricole. Jak tłumaczą, wojna w Ukrainie jest przykładem kombinacji wstrząsu popytu i podażowego. Eksport do Rosji i Ukrainy silnie spadł, ponadto wzrost konsumpcji prawdopodobnie spowolni – na skutek podwyższonej niepewności. Wzrosną też ceny. To z kolei zdaniem ekonomistów (czyli spowolnienie wzrostu popytu) będzie stanowiło ekwiwalent znaczących podwyżek stóp procentowych. Tym samym mało prawdopodobne jest, by NBP zdecydował się na radykalniejsze kroki.
Co więcej, ekonomiści Credit Agricole są nawet zdania, że łączna skala podwyżek będzie wręcz niższa od tej prognozowanej przed wybuchem wojny w Ukrainie. Jak twierdzą w komunikacie,
Nadal oczekujemy, że w kolejnych miesiącach stopy procentowe zostaną podniesione, jednak łączna skala podwyżek może być niższa niż dotychczas prognozowana (stopa referencyjna równa 4,25 proc. na koniec maja br.).
Stopy procentowe w marcu wzrosną – prawdopodobnie o 50 pb – ale tempo podwyżek może osłabnąć
Co istotne, podobnego zdania są również ekonomiści mBanku. Jak można przeczytać we wstępie do prognozy krótkoterminowej,
Miesięczne dane makroekonomiczne za luty (wymiar stricte historyczny) schodzą na dalszy plan. Nie dotyczy to jednak RPP. Działania RPP zdeterminowane będą wojną na Ukrainie, sankcjami oraz ich wpływem na inflację i realną gospodarkę. Niekoniecznie będzie to hawkish twist. Nie spodziewamy się jednak gwałtownych zmian już na marcowym posiedzeniu. Wciąż zakładamy, że RPP podniesie stopy o 50pb. To może być jednak punkt zwrotny i w kolejnych miesiącach tempo podwyżek stóp spadnie.
Może zatem dojść do sytuacji, gdy – paradoksalnie – tempo wzrostu stóp procentowych zamiast przyspieszyć, spadnie. To oczywiście dobra wiadomość dla wszystkich kredytobiorców.
Należy też dodać, że najwidoczniej podobnego zdania, jeśli chodzi o podwyżki stóp, są również sami członkowie RPP. Świadczyć może o tym fakt, że największy tzw. jastrząb obecnej Rady, czyli Ludwik Kotecki, twierdzi, że cykl podwyżek stóp powinien być kontynuowany, ale co ważne – nie przyspieszany.