Niski popyt na kredyty hipoteczne wymusił na bankach zmiany w ofercie – korzystne dla przyszłych klientów

Finanse Dołącz do dyskusji
Niski popyt na kredyty hipoteczne wymusił na bankach zmiany w ofercie – korzystne dla przyszłych klientów

Już od początku roku popyt na kredyty – zwłaszcza hipoteczne – mocno spadł. W obliczu rosnących podwyżek stóp procentowych, inflacji i niepewnej sytuacji politycznej, można spodziewać się, że taka sytuacja utrzyma się jeszcze przez jakiś czas. To z kolei sygnał dla banków, że konieczne może być uatrakcyjnienie oferty. Obecnie w kilku bankach trwają promocje kredytów hipotecznych. 

Początek roku przyniósł znaczne wyhamowanie popytu na kredyty – zwłaszcza hipoteczne. Tylko w lutym banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o prawie 30 proc. (porównując z analogicznym okresem zeszłego roku). Spadła również liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe – i to aż o 36,3 proc. (w tym samym okresie).

Częściowo można to tłumaczyć cyklicznym trendem (popyt na kredyty na początku roku jest zazwyczaj niższy, chociaż warto zauważyć, że mocny spadek jest widoczny rok do roku), częściowo – kontynuacją podwyżek stóp procentowych, malejącą zdolnością kredytową Polaków, ogromną inflacją i najnowszą sytuacją – czyli z wojną w Ukrainie (prawdopodobny wzrost niepewności konsumentów).

Osoby, które zamierzają w najbliższym czasie wziąć kredyt na mieszkanie, mogą zatem liczyć na promocje kredytów hipotecznych w bankach, które muszą uatrakcyjnić swoją ofertę.

Promocje kredytów hipotecznych w bankach

Kilka banków oferuje obecnie kredyty na nieco korzystniejszych warunkach. Na przykład Bank Pekao S.A. umożliwia zaciągnięcie kredytu z niskim wkładem własnym (10 proc.). Osoby, które dysponują 20-procentowym wkładem własnym mogą liczyć z kolei na niższą marżę (od 1,79 proc. dla kredytu z ubezpieczeniem spłaty CPI, od 1,94 proc. dla kredytu bez takiego ubezpieczenia) i prowizję (nawet 0 proc. dla kredytu z ubezpieczeniem). RRSO wynosi na ten moment 7,21 proc. Oferta kredytu hipotecznego na takich warunkach jest dostępna do końca marca. Warto również podkreślić, że wniosek o kredyt hipoteczny w Banku Pekao S.A. można złożyć online.

Ciekawą ofertę ma również ING Bank Śląski. W ramach oferty „Wielka wyprzedaż” RRSO wynosi 6,38 proc. Osoby chcące zaciągnąć kredyt hipoteczny mogą wybrać opcję „Łatwy start” (nie będą płacić prowizji na starcie, marża wyniesie 1,90 proc.) lub „Lekka rata” (niższa marża, 1,75 proc. przy oprocentowaniu zmiennym, RRSO 6,30 proc., ale prowizja – 1 proc.)

Osoby, które zdecydują się na ten produkt kredytowy, mogą liczyć również na okres kredytowania do 35 lat oraz możliwość bezpłatnej wcześniejszej nadpłaty i spłaty kredytu. W tym przypadku konieczny jest jednak 20-procentowy wkład własny. Oferta jest ważna do 4 kwietnia 2022 r.

Dużą popularnością cieszy się również oferta kredytowa PKO BP „Własny kąt”. Podobnie jak w Banku Pekao S.A., można liczyć na finansowanie nawet do 90 proc. wartości nieruchomości. Prowizja od 0 proc. (ale jest ustalana indywidualnie), możliwa jest też wcześniejsza, bezpłatna spłata kredytu. Klienci mogą też skorzystać z karencji w spłacie kapitału (do 36 miesięcy, jednorazowo, w początkowym okresie kredytowania). RRSO wynosi odpowiednio 6,16 proc. (w PKO Banku Polskim) lub 6,19 proc. (w Banku Hipotecznym).

Promocyjne oferty kredytów – również tych na mieszkania ekologiczne

Jeśli chodzi o promocje kredytów hipotecznych w bankach, warto też zwrócić uwagę na ofertę mBanku. Z oferty „Spełnij marzenia” mogą skorzystać klienci z segmentu Intensive, Active (na różnych warunkach) oraz ci, którzy przystąpią do ubezpieczenia na życie co najmniej na 5 lat. Należy zapewnić wkład własny na poziomie 10 proc., prowizja za udzielenie kredytu wynosi 0 proc. Klienci mogą też liczyć na niższą marżę (jej wysokość zależy od tego, do którego segmentu należy klient).

Część banków ma również promocyjne oferty na eko kredyty hipoteczne (m.in. wspomniany mBank, ale też BNP Paribas czy Bank BPS).

W najbliższych tygodniach warto zresztą uważnie przypatrywać się ofertom kredytów hipotecznych – jest więcej niż prawdopodobne, że banki będą musiały jeszcze mocniej uatrakcyjnić swoją ofertę.