Rządzący przygotowują reformę Polskiego Ładu. Pierwsza faza konsultacji społecznych została zakończona, chociaż MF nie ukrywa, że z niektórymi grupami – na przykład księgowymi – będą jeszcze kontynuowane. Tymczasem pojawił się nowy pomysł na zmiany w Polskim Ładzie. Jest nią składka zdrowotna w stałej wysokości.
Składka zdrowotna w stałej wysokości. Nowy postulat zmian
Już teraz wiadomo, co niemal na pewno zmieni się w Polskim Ładzie. Po pierwsze – właściwie pewna jest obniżka PIT z 17 do 12 proc. Po drugie – rządzący dążą do likwidacji ulgi dla klasy średniej, tłumacząc, że była ona zbyt skomplikowana i trudna do stosowania. Wreszcie po trzecie – będą też zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy na podatku liniowym będą mogli dzięki nim obniżyć podstawę opodatkowania o maksymalnie 8700 zł. Przedsiębiorcy na ryczałcie – obniżą przychód, będący podstawą opodatkowania, o połowę zapłaconych składek zdrowotnych. Z kolei prowadzący działalność i rozliczający się kartą podatkową – będą mogli pomniejszyć podatek o 19 proc. zapłaconej składki zdrowotnej. Co istotne – przedsiębiorcy na skali podatkowej będą musieli zadowolić się wyłącznie zmianami w PIT. Zmiany w składce zdrowotnej ich nie obejmują.
Przedsiębiorcy skorzystają na zmianach, jednak eksperci nie mają wątpliwości, że w przypadku większości zysk będzie niewielki. Dodatkowo warto mieć na uwadze, że kolejna zmiana w przepisach skomplikuje (i tak już skomplikowane) życie księgowych. Stąd też nie dziwi, że pojawił się postulat jeszcze jednej zmiany w składce. Jak informuje „Rz”, organizacje księgowe, biura rachunkowe i grupa doradców podatkowych skierowała do premiera Morawieckiego list, w którym apelują o wprowadzenie dodatkowych rozwiązań. Jednym z nich miałaby być składka zdrowotna w stałej wysokości.
Co jednak istotne – chodzi o to, by przedsiębiorcy mieli możliwość odprowadzania składek w stałej kwocie (na podstawie dochodów sprzed dwóch lat), jednak w rozliczeniu rocznym następowałoby wyrównanie. Przedsiębiorcy koniec końców nie płaciliby zatem mniej; po prostu w przypadku wielu z nich poskutkowałoby to koniecznością dopłat przy rozliczeniu. Niewątpliwie jednak uproszczona składka zdrowotna w stałej wysokości uprościłaby życie przede wszystkim osobom i podmiotom, które rozliczają przedsiębiorców.
Są też inne propozycje
W liście zawarto również inne postulaty. Wśród nich jest pomysł dotyczący kwestii korekty składek. Zgodnie z przepisami Polskiego Ładu przedsiębiorcy mają na nią czas jedynie do czerwca przyszłego roku. Księgowi jednak uważają, że prowadzący działalność powinni zyskać tyle samo czasu na weryfikację co ZUS – czyli 5 lat. Ich zdaniem powinny też wydłużyć się terminy na wnioski o zwrot nadpłaconych składek. Oprócz tego apelują również o zmniejszenie składki za osoby współpracujące (lub zmiany w jej rozliczaniu) czy – przede wszystkim – o możliwość ponownej zmiany formy opodatkowania w 2022 r. Na razie nie wiadomo, czy rząd przychyli się do tych postulatów, chociaż część z nich – takie jak wydłużenie terminu na korektę składek czy złożenie wniosku o zwrot nadpłaconych składek – mogłyby zostać wprowadzone bez większych problemów. I co ważniejsze dla rządzących – właściwie bez uszczerbku dla Skarbu Państwa.