Wypłacanie dodatkowych świadczeń z okazji świąt staje się w Polsce coraz bardziej powszechne. Przy tej okazji pojawia się pytanie czy premie świąteczne podlegają opodatkowaniu? Jak się okazuje nie zawsze.
Z badania przeprowadzonego pod koniec 2021 r. przez Instytut Badawczy Randstad wynikało, że pracodawcy coraz chętniej wypłacają dodatkowe świadczenia świąteczne. Bariera 50% zakładów, w których pracownicy będą cieszyć się z takich prezentów może pęknąć w tym roku. W porównaniu do nagród, premie świąteczne dotyczą zazwyczaj wszystkich zatrudnionych, dlatego mówimy tu o dużej grupie osób.
Prezenty świąteczne można wypłacać z różnych źródeł
No dobrze, ale właściwie jakie jest źródło finansowania takich nagród? W wielu większych firmach dodatkowe świadczenia świąteczne wypłacane są z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
Zgodnie z prawem pracodawca musi go powołać w przypadku, gdy na dzień 1 stycznia danego roku zatrudnia co najmniej 50 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty. Jeżeli jednak w firmie pracuje tylko 20 osób, to pracodawca jest zobowiązany utworzyć ZFŚS w przypadku wniosku zakładowej organizacji związkowej. Bez względu na liczbę zatrudnionych fundusz musi funkcjonować w jednostkach budżetowych i zakładach samorządowych.
Pracodawca może też zdecydować, by wręczyć swoim pracownikom prezenty na święta sfinansowane ze środków obrotowych firmy. To sytuacja, która ma miejsce głównie w prywatnych przedsiębiorstwach.
Czy premie świąteczne podlegają opodatkowaniu?
Pracownicy zazwyczaj nie przykładają żadnej wagi do informacji, skąd pracodawca bierze pieniądze na premie. To nie zawsze jest właściwe podejście. Przepisy przewidują bowiem, że to czy nasz szef potrąci podatek od przeznaczonej na dodatki kwoty, zależy właśnie od źródła finansowania. Ostatecznie może to zatem zadecydować o wysokości przelewów wpływających na nasze konta.
Jeżeli pracodawca zdecyduje się sfinansować dodatki z bieżących środków firmy sprawa jest prosta. Takie premie zawsze podlegają pełnemu opodatkowaniu. Świadczenie wypłacone w ten sposób stanowi bowiem przychód ze stosunku pracy i będzie doliczone od pozostałych przychodów z danego miesiąca.
Sytuacja zmienia się w przypadku coraz częstszego finansowania bonusów świątecznych z ZFŚS. Wtedy bowiem ich opodatkowanie zależy od hojności pracodawcy. Ogólna zasada stanowi, że jeżeli w danym roku podatkowym wszystkie świadczenia z funduszu nie przekroczą 1000 zł, podatek nie będzie należny. W ramach wsparcia związanego z COVID-19 rząd podniósł jednak tę kwotę na czas trwania epidemii, dlatego już trzeci rok z rzędu górny limit wynosi 2000 zł. Warto zaznaczyć, że bez względu na to u ilu pracodawców jest się zatrudnionym, próg jest tylko jeden.
A co w przypadku gdy łączna suma wszystkich świadczeń w danym roku przekroczy wskazany pułap i wyniesienie na przykład 2500 zł? Wtedy za koszt uzyskania przychodu podlegający opodatkowaniu uznane zostanie tylko 500 zł, czyli kwota, o którą faktycznie przekroczyliśmy dostępny limit. Takie sytuacje najczęściej zdarzają się pod koniec roku, gdy nadchodzi moment wypłaty dodatkowych środków z okazji świąt Bożego Narodzenia.