Miało nie być przerw w dostawach, a tymczasem mamy już w Polsce gminy bez gazu! Wczoraj po południu odcięto go między innymi w Łebie i w dwóch gminach w Wielkopolsce i na Mazowszu. Dlaczego? Akurat nie z powodu ruchu Rosji. Winne wszystkiemu jest MSWiA, które wpisało dostawcę gazu na listę sankcyjną, zapominając o jakimkolwiek zabezpieczeniu mieszkańców tych gmin.
Gminy bez gazu
UWAGA! WAŻNY KOMUNIKAT! W związku z objęciem sankcjami firmy NOVATEK GREEN ENERGY – dostawcy gazu na terenie Gminy Mieścisko, zarząd tej firmy podjął decyzję o zaprzestaniu dostarczania gazu do wszystkich odbiorców na terenie naszej gminy – taką informację podał wczoraj po południu na Facebooku wójt tej wielkopolskiej gminy Przemysław Renn. Dodał, że gazu pozbawiono zarówno odbiorców indywidualnych (to kilkadziesiąt gospodarstw), jak i wszystkie instytucje gminne. Między innymi urząd, szkołę, przedszkole i ośrodek zdrowia. Wójt zapewnił, że jest w stałym kontakcie z wojewodą i pracują nad rozwiązaniem problemu.
Podobne rzeczy wydarzyły się w dokładnie tym samym czasie w mazowieckiej gminie Cegłów i w nadmorskiej Łebie. W przypadku tej ostatniej gminy problem jest potężny, bo za moment zaczyna się majówka, przy okazji której do tego miasteczka co roku przyjeżdżają tysiące turystów. A gaz jest tam niezbędny, chociażby dla zapewnienia gościom wyżywienia. Jeśli więc sprawa nie zostanie załatwiona natychmiast, to majowy weekend w Łebie może być dla bardzo wielu osób niespecjalnie miłym doświadczeniem.
Dlaczego tak się stało?
Jak wszyscy doskonale wiecie, wczoraj Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski. Rządzący zapewnili, że jesteśmy w tej kwestii bezpieczni – i to prawda, mamy spore zapasy, mamy terminal LNG w Świnoujściu, lada moment będziemy mieli Baltic Pipe. Ale problem pojawił się z nieoczekiwanej strony, i tu akurat Putin niewiele miał do gadania. Bo rząd, w osobie szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, ogłosił w poniedziałek nowe sankcje dla Rosji. Objęto nimi 50 firm i osób fizycznych. Miedzy innymi sieć sklepów Go Sport, która od wczoraj w Polsce już nie pracuje. Na liście znalazła się też firma, która – tak się składa – odpowiada za dostawy gazu dla części polskich samorządów (nie wiadomo jeszcze dokładnie do ilu, na razie „ujawniły się” trzy gminy).
Dlaczego rząd nie uprzedził samorządowców o tym, że sankcje spowodują odcięcie dopływu gazu? Wszystko wskazuje na to, że z niechlujstwa. Dziś rano pytany był o to w TVN24 wiceszef MSWiA, który próbował zrzucać winę na… domagającą się sankcji opozycję. Wygląda na to, że rząd został zaskoczony efektami własnego działania. Pytanie czy problem uda się szybko załatwić. Na razie zrobił sobie z kilku gmin króliki doświadczalne. Będzie można sprawdzić jak sobie ludzie radzą bez gazu. Świetny pomysł, mieszkańcy Mieściska, Cegłowa i Łeby muszą być zachwyceni.