Zimą temperatura w mieszkaniach może być obniżana. W niektórych miastach nawet do 16-18 stopni

Codzienne Dołącz do dyskusji
Zimą temperatura w mieszkaniach może być obniżana. W niektórych miastach nawet do 16-18 stopni

Z węglem mają problem nie tylko gospodarstwa domowe, ale również ciepłownie. Prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie Jacek Szymczak ostrzega, że możliwe jest, że tej zimy temperatura w mieszkaniach będzie niższa. Ciepłownicy mają robić wszystko, by ciepła nie zabrakło, jednak pozyskanie węgla może okazać się bardzo trudne.

Temperatura w mieszkaniach będzie niższa? To niestety możliwe

Gospodarstwa domowe mogą liczyć na 3 tys. zł jednorazowego dodatku do węgla – jest szansa na to, że wnioski będzie można składać już we wrześniu. Ruszyć ma też program „Ciepłe mieszkanie”, kierowany do osób, które mieszkają w budynkach rodzinnych, ale bez centralnego systemu ogrzewania.

Co jednak z osobami mieszkającymi w budynkach wielorodzinnych, w których jest centralny system ogrzewania? Okazuje się, że dla nich nie ma dobrych wiadomości. W rozmowie z RMF FM Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie przyznaje, że jest duży problem z dostawą węgla (i jego pozyskaniem na rynku światowym), a także z drastycznymi podwyżkami cen surowca, które mają wahać się od 250 proc. (w przypadku polskiego węgla) do nawet 600 proc. (w przypadku surowca importowanego). Ciepłownicy dostarczający ciepło systemowe robią wszystko, by zapanować nad sytuacją, ale też nie wszystko zależy od nich.

Co to oznacza dla wielu osób? Prezes nie ukrywa, że może skończyć się tym, że temperatura w mieszkaniach będzie niższa. W niektórych miastach może spaść nawet do 16-18 stopni Celsjusza. Jak stwierdził,

Może się zdarzyć taka sytuacja, szczególnie tam, gdzie mamy małe, średniej wielkości przedsiębiorstwo, że nie będą dotrzymywane standardy wynikające z umów.

Niestety, prezes potwierdził również, że niemal pewne są podwyżki za ogrzewanie. Mogą one wynieść od kilkudziesięciu, do – w najgorszym wypadku – nawet kilkuset procent.

Temperatura niższa o dwa stopnie to oszczędność nawet miliona ton węgla

To, że temperatura w mieszkaniach może być tej zimy obniżana, nie powinno dziwić – dzięki temu można byłoby zaoszczędzić sporo na węglu. Jak twierdzi Szymczak, już dwa lata temu IGCP robiła badania, z których wynikało, że średnia temperatura w mieszkaniach w sezonie grzewczym wynosi 22 stopnie Celsjusza – i Izba już wtedy postulowała, by obniżyć ją do 20. Jeśli zdecydowano by się na taką obniżkę w tym momencie, zużyto by nawet milion ton węgla mniej. A w tym momencie byłaby to niewątpliwie oszczędność na wagę złota.

Jednocześnie prezes IGCP uspokaja, że zgodnie z procedurami obniżania ciepła, w pierwszej kolejności odcinane byłyby budynki, gdzie najmniej narażone jest zdrowie i życie ludzi. Tym samym szkoły, przedszkola czy szpitale nie powinny ucierpieć na ewentualnych „oszczędnościach”.