Rusza loteria w USA, w której do zagarnięcia jest aż… 1,02 mld dol. Tyle pieniędzy wystarczyłoby, aby się znaleźć w drugiej piątce listy najzamożniejszych Polaków.
Miliard dolarów to oczywiście niespotykana zazwyczaj stawka w loteriach – nawet w USA. Fakt, że w loterii Mega Millions można właśnie tyle wygrać, to efekt wielu kumulacji.
Otóż od 29 losowań – czyli od połowy kwietnia – nikt nie wytypował prawidłowo wszystkich liczb.
Miliard dol. to kosmiczna suma. Jest ledwie kilku Polaków, którzy mają większe majątki. W przeliczeniu na złotówki, 1,02 mld dol. to ok. 4,79 mld zł. Porównywalny majątek mają Łukasz Nosek oraz Zbigniew i Mateusz Juroszkowie – którzy ex aequo zajmują siódme pozycje na liście najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost”.
Loteria w USA więcej warta niż dekady pracy? Tak, ale…
Szacuje się, że prawdopodobieństwo wygranej w Mega Millions wynosi mniej więcej 1 do 300 milionów (łatwiej już wygrać w loterii Biedronki). Jednak szczęśliwiec będzie mógł sobie pozwolić na styl życia, na który mogą sobie pozwolić tylko pojedyncze osoby w Polsce. W USA miliarderów jest rzecz jasna więcej, ale to i tak „jeden procent jednego procenta”.
Mówiąc jednak o majątku miliarderów, mamy na myśli przede wszystkim posiadane przez nich przedsiębiorstwa, udziały czy akcje. Nieruchomości czy gotówka – to zwykle tylko „dodatki” do takich fortun. Co innego miliarder z loterii – on dostanie pieniądze do ręki. Z tym że… właściwie to nie do końca.
Regulamin Mega Millions nie przewiduje bowiem jednorazowej wypłaty miliarda dol. Można się zdecydować albo na jednorazową wypłatę po odjęciu podatków (wyjdzie nieco ponad 602 mld dol.), albo okrągły miliard w corocznych ratach. W tym drugim przypadku jednak środki będą wypłacane aż przez 30 lat.
Co ciekawe jednak, nawet jak w aktualnej loterii ktoś wygra główną stawkę, to i tak nie będzie to rekord. Ten padł w loterii Mega Millions w 2018 r. Główna wygrana wynosiła wtedy 1,5 mld dol., ale pojedynczy los został ostatecznie spieniężony za 877 mln dol.
Tak dla porównania, aby w 2022 r. można było się dostać do pierwszej setki najbogatszych Polaków „Wprost”, trzeba było mieć majątek o wartości przynajmniej 511 mln zł (to „ledwie” 108 mln dol.).