Specjalny status Polaków na Ukrainie – Rada Najwyższa uchwaliła ustawę, która zapewnia nam szereg przywilejów na terytorium Ukrainy. Ustawa przeszła jednogłośnie – nikt się nie sprzeciwił. Z czego będziemy mogli korzystać? Na przykład z edukacji, czy ukraińskiego systemu ochrony zdrowia.
Specjalny status Polaków na Ukrainie
Polacy otrzymali właśnie specjalny status na Ukrainie – donosi Polska Agencja Prasowa. Ustawę, którą skierował do ukraińskiego parlamentu prezydent Wołodymyr Zełenski, poparło 283 deputowanych. Nikt nie zagłosował przeciwko, nikt także nie wstrzymał się od głosu. Ustawę o ustanowieniu prawnych i socjalnych gwarancji dla obywateli Rzeczypospolitej Polskiej znajdujących się na terytorium Ukrainy uchwalono w dowód wdzięczności. A także w odpowiedzi na bliźniacze rozwiązania w Polsce.
Chodzi m. in. o ustawę pomocową, zawierającą system świadczeń dla Ukraińców. Biuro prezydenta Zełenskiego tłumaczy, że ustawę uchwalono
na znak wdzięczności dla polskiego narodu za solidarność i wsparcie dla Ukrainy w warunkach pełnowymiarowej rosyjskiej agresji zbrojnej oraz z uwzględnieniem zasady wzajemności projekt przewiduje ustanowienie praw i gwarancji dla obywateli Polski przebywających na Ukrainie, które są analogiczne do tych przyjętych w Polsce w ramach ustawy z 12 marca 2022 roku „O pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa”.
Co zawierają regulacje uchwalone przez ukraiński parlament? Chodzi m. in. o możliwość legalnego pobytu na terytorium Ukrainy obywateli Polski (i członków rodzin) przez 18 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Otrzymujemy także prawo do legalnej pracy, prawo wykonywania działalności gospodarczej – na takich zasadach, jak Ukraińcy – nauki w placówkach oświatowych, czy też korzystania z usług medycznych.
Oprócz powyższego, Polakom będą przysługiwać również pewne świadczenia socjalne – tak, jak obywatelom Ukrainy przysługują one w Polsce.
To bardzo potrzebny gest
Wbrew twierdzeniom osób spod gatunku poleznyj idiot, przedstawiających Ukraińców jako swego rodzaju nieprzyjaciół i zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski, współpraca pomiędzy Polską a Ukrainą – mogącą zostać nawet nazwaną pewną przyjaźnią, pomijającą pewne animozje historyczne – postępuje. To bardzo dobre i konieczne, że Polacy pomagają. Ukraińcy zaś pomoc tę doceniają, oferując bliźniacze rozwiązania.
Oczywiście jest to pewien symbol, bo w obliczu m. in. wojny na Ukrainie – wywołanej rosyjską, niczym nieuzasadnioną agresją – zainteresowanie wyjazdem na Ukrainę na studia, do pracy, czy też w celu poprowadzenia swojego biznesu, nie będzie zapewne szczególnie popularne wśród Polaków.
Warto dodać, że oprócz legislacji, Wołodymyr Zełenski przyznał także szereg odznaczeń, również miastom. Tak też np. Rzeszów jakiś czas temu uzyskał tytuł miasta-ratownika. Prezydent Ukrainy mówił wówczas (za PAP)
Ustanowiłem specjalny tytuł honorowy – miasto-ratownik – dla miast partnerskich anszego państwa, które dziś czynią to, co niemożliwe, aby nam dopomóc. W imieniu całego narodu ukraińskiego wyrażam wdzięczność Rzeszowowi – pierwszemu miastu-ratownikowi
Rzeszów był wówczas pierwszym miastem, które uzyskało takie odznaczenie.