Brytyjska królowa Elżbieta II zmarła po 70 latach sprawowania rządów. Wraz z jej śmiercią niewątpliwie kończy się pewna epoka. Tron automatycznie objął jej najstarszy syn, książę Karol. Najprawdopodobniej będzie panował jako Karol III, choć monarcha może zdecydować się na przybranie innego imienia.
Elżbieta II panowała przez ponad 70 lat. Przez cały ten czas następcą tronu był jej najstarszy syn
Zmarła w piątek Elżbieta II była najdłużej panującym władcą w historii Wielkiej Brytanii i wielu krajów brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Sprawowała władzę królewską przez ponad 70 lat. Jeszcze w tym roku obchodziła platynowy jubileusz swoich rządów. Niewątpliwie dla Brytyjczyków skończyła się pewna epoka. Tron Zjednoczonego Królestwa zgodnie z zasadami primogenitury przechodzi w pierwszej kolejności na najstarszego męskiego potomka poprzedniego władcy. Tym jest dotychczasowy książę Karol.
Karol Mountbatten-Windsor urodził się 14 listopada 1948 r. Następcą tronu jest od dziecka, bo już od 1952 r. Jego tytuły zmieniały się przez lata. W momencie objęcia tronu przez matkę został księciem Kornwalii i księciem Rothesay. Po ukończeniu 10 roku życia uroczyście nadano mu tytuł księcia Walii, tradycyjnie przysługujący właśnie brytyjskim następcom tronu. Po śmierci swojego ojca księcia Filipa przejął także tytuł księcia Edynburga. Od tego momentu zaczął także zastępować matkę w sprawowaniu części królewskich obowiązków.
Obecną małżonką Karola jest Kamila, obecna księżna Kornwalii i jego długoletnia partnerka. Starszym pokoleniom książę Karol jest szerzej znany z nieudanego małżeństwa z Dianą Spencer, która jest matką jego synów: Williama i Harry’ego. Para rozwiodła się w 1996 r., a Diana zginęła w wypadku samochodowym w 1997 r.
Nowy brytyjski monarcha z wykształcenia jest archeologiem specjalizującym się w historii wypraw krzyżowych. Przez długie lata spekulowano, czy rzeczywiście obejmie tron po matce. Niektórzy obserwatorzy uważali, że Elżbieta II może przeżyć swojego najstarszego syna. Inni przekonywali, że możliwa jest abdykacja królowej na rzecz księcia Williama z pominięciem jego ojca. Nic takiego się jednak nie stało.
Jakim królem okaże się książę Karol? Trudno tak naprawdę powiedzieć. Z całą pewnością jest człowiekiem żywo zaangażowanym społecznie i charytatywnie. Interesuje się również problematyką ochrony środowiska naturalnego. Nie jest już człowiekiem młodym, bo ma przecież już 74 lata. Nie można również mieć całkowitej pewności, jakie właściwie imię przyjmie nowy brytyjski monarcha.
Wcale nie jest pewne, że książę Karol będzie panować jako król Karol III
Oczywistością wydaje się nam, że książę Karol będzie panował jako król Karol III. Zdecydowana większość dotychczasowych brytyjskich monarchów tak właśnie postępowała. Są jednak trzy nieodległe wyjątki. Dziadek Karola panował jako król Jerzy VI. Wcześniej jednak używał imienia „Albert”. Podobnie postąpiła słynna królowa Wiktoria, ochrzczona jako „Aleksandra Wiktoria”. Ostatnim przypadkiem zmiany imienia jest jej syn, Edward VII, również będący przed koronacją „księciem Albertem”. Panowanie pod innym imieniem kojarzona w Polsce głównie z papiestwem.
Imię „Karol” w historii brytyjskiej monarchii nie miało szczęścia. Pierwszy władca o tym imieniu został ścięty po przegranej wojnie domowej z parlamentem. Drugim był jego syn, który również nie zapisał się w historii jako wybitny monarchia. Zostawił po sobie kryzys sukcesyjny zakończony obaleniem dynastii Stuartów w trakcie „Chwalebnej Rewolucji”. Nieuznawanym w Wielkiej Brytanii za legalnie panującego monarchę pretendentem był skądinąd kolejny Karol.
Istnieje możliwość, że nowy król wybierze teraz któreś ze swoich pozostałych imion. Ma ich cztery: Charles Philip Arthur George. Jeżeli zdecyduje się panować pod którymś z pozostałych imion, to najprawdopodobniej nie będzie to z oczywistych powodów „Artur”. Realną alternatywą dla panowania jako Karol III wydaje się Jerzy VII.
Ma to pewne znaczenie praktyczne. Inicjały panującego są używane przez szereg brytyjskich instytucji, wliczając w to nawet skrzynki pocztowe. Skoro książę Karol objął tron, to zmieni się także brytyjski hymn państwowy. „God Save the Queen” ponownie stanie się „God Save the King”.