Teoretycznie sytuacja na giełdzie nie powinna zbytnio interesować przeciętnego obywatela. To jednak tylko złudzenie, o czym najlepiej świadczy obecna sytuacja – i fakt, że na wysokość emerytur wpływ mogą mieć też wyniki otwartych funduszy emerytalnych. Jakby tego było mało, bessa na giełdzie negatywnie wpływa też na PPK.
Bessa na giełdzie ma wpływ na przyszłe emerytury
Wysokość emerytury jest uzależniona od kilku czynników. Podatnicy mogą gromadzić oszczędności w ramach trzech filarów; pierwszy to oczywiście wpłaty do ZUS (trafia tam 17,22 proc. pensji brutto). Drugi to OFE; do filaru trafia 2,3 proc. pensji brutto, a środki są inwestowane w akcje i obligacje. Trzeci filar to IKE, do którego wpłaty nie są obowiązkowe.
To właśnie środki zgromadzone w ramach drugiego filaru mogą być obecnie zmartwieniem blisko 15 milionów emerytów. Jak zwraca uwagę portal 300gospodarka.pl, polska giełda jest obecnie w trudnej sytuacji, a wyniki OFE – wybitnie złe. Od początku roku spadek indeksu WIG-20, czyli największych polskich spółek, wyniósł 38,3 proc. Z kolei roczna stopa zwrotu to obecnie 41 proc. na minusie. To zła wiadomość nie tylko dla tych, którzy świadomie inwestują na giełdzie, ale również – dla przyszłych emerytów. I osób, które dodatkowo odkładają na emeryturę w ramach PPK.
Z danych opublikowanych przez UKNF wynika, że portfel akcyjny otwartych funduszy emerytalnych skurczył się od początku roku o 53,7 mld zł. Co więcej, tylko w sierpniu i wrześniu wartość portfela akcyjnego OFE zmniejszyła się aż o 20 mld zł. To z kolei może być zwiastun tego, że prawdziwe spadki dopiero się zaczynają – a sytuacja będzie coraz gorsza. W dodatku mimo tego że fundusze próbują podejmować działania mające na celu minimalizację negatywnych skutków spadku wartości akcji, to ich efekt jest więcej niż mizerny. Stopa zwrotu OFE za dwa lata wyniosła średnio minus 8,3 proc. dla całego rynku – choć należy zaznaczyć, że różne fundusze radzą sobie różnie. Na przykład dla PKO BP Bankowy OFE stopa zwrotu wyniosła „tylko” minus 4,24 proc. Dodatkowo, jakby tego było mało, tracą też fundusze z PPK. W ich przypadku również zanotowano ujemną roczną stopę zwrotu.
Powodów do paniki teoretycznie nie ma, ale…
Oczywiście w przypadku większości osób sytuacja dotycząca OFE i PPK zdąży się zmienić jeszcze kilka lub nawet kilkadziesiąt razy. Bessa na giełdzie też nie jest zjawiskiem niezwykłym; dla części inwestorów, planujących zakupy akcji, „rynek niedźwiedzia” może tworzyć nawet prawdziwe okazje. Nie zmienia to jednak faktu, że na ten moment wyniki funduszy nie napawają optymizmem, a widmo recesji w Polsce staje się coraz bardziej realne.