Meghan Markle, narzeczona Księcia Harry’ego, przez media przedstawiana jest jako aktorka popularnego serialu Suits („W garniturach”), która gra bardzo odważne sceny. To bardzo dziwne postawienie sprawy.
Moje pierwsze spotkanie z Meghan Markle, narzeczoną Księcia Harry’ego miało miejsce w 2011 roku, właśnie przy okazji serialu Suits.
Meghan Markle – narzeczona Księcia Harrego to dla mnie Rachel Zane
Studiowałem wtedy prawo, serial opowiadał o prawnikach, jakimi każdy z nas chciałby wtedy być – klienci ze światowego topu, wielomiliardowe sprawy, siedzenie w papierkach i zaczytywanie w przepisach magicznie ograniczone do ułamków sekund, za to możliwość wygrywania spraw poprzez to „kto kogo mocniej przyciśnie do ściany” i kto ma lepszą ripostę.
Prawdę powiedziawszy, gdyby serial Suits opowiadał o lekarzach, architektach albo tramwajarzach, to oglądałbym go z równą przyjemnością, ponieważ świat prawa był tam tylko tłem dla fantastycznie nakreślonych bohaterów oraz fenomenalnych, błyskotliwych dialogów. Byłbym zapomniał – całość okraszono najlepszym serialowym soundtrackiem nieautorskim.
Louis Litt oraz Donna Paulsen, dwie kapitalnie zakreślone postaci. A do tego dialogi, błyskotliwe, rewelacyjne dialogi z licznymi nawiązaniami popkulturowymi, gdzie szybka myśl goni jeszcze celniejszą odpowiedź. No i jest tam też Rachel Zane, czyli postać grana przez Meghan Markle.
Meghan Markle, narzeczona Księcia Harry’ego, zdaniem mediów gra w serialu Suits „odważne sceny”
Z jednej strony rozumiem czemu w serialu Suits pojawia się postać Rachel Zane – zapełnia potrzeby tych 20% widowni, które oczekują w serialu wątku romansu. Ale nie będę też ukrywał, że ten motyw ciągnie sam serial ku dołowi i zapewne wielu fanów Suits z dużą ulgą przywitałoby zamianę czułych spojrzeń na kilka kolejnych błyskotliwych żartów prawników pojawiających się w serialu.
Być może z pomocą przyjdzie życie prywatne Meghan Markle, która zaręczyła się z Księciem Harrym. Media dopiero teraz na masową skalę odkrywają aktorkę pisząc wszędzie o odważnych scenach z serialu Suits w co mógłby uwierzyć każdy, kto serialu nie widział.
Czy aktorka Meghan Markle może zostać żoną księcia?
Z jednej strony rozumiem potrzebę wzniecania krzykliwych nagłówków, które nie są kompletnie nieuzasadnione – narzeczona Księcia Harry’ego rzeczywiście bierze udział w scenach miłosnych. Z drugiej strony warto mieć na uwadze, że na tle dzisiejszej rzeczywistości medialnej, sceny Meghan Markle w Suits są niemalże purytańskie, niczym z show zarezerwowanego dla nastolatków. Ktoś mógłby ocenić to inaczej jeszcze dekadę temu, ale produkcje pokroju Gry o Tron, Californication czy Spartakusa bardzo solidnie zmieniły wrażliwość widza w tym zakresie.
Meghan Markle jest osobą o nietypowym kolorze skóry, rozwódką, jest starsza od swojego narzeczonego, a na dodatek gra w filmach i serialach, choć z tymi odważnymi rolami to bym polemizował, i takie rzeczy rzeczywiście mogłyby zostać uznane za przeszkodę we wstąpieniu w szeregi rodziny królewskiej, ale raczej jeszcze kilkanaście lat temu i to tylko ze względów natury zwyczajowej, a nie prawnej. Pamiętajmy też, że jeśli nie wydarzy się jakaś straszna tragedia, Książę Harry i jego żona Meghan Markle nigdy nie zasiądą na tronie.
Fot. tytułowa: Materiały promocyjne Suits/USA Network