Limit metrażu i maksymalna cena za metr kwadratowy. To mogą być niektóre warunki nowego programu mieszkaniowego

Finanse Nieruchomości Dołącz do dyskusji
Limit metrażu i maksymalna cena za metr kwadratowy. To mogą być niektóre warunki nowego programu mieszkaniowego

Program Bezpieczny Kredyt został zakończony. Złożono w nim ok. 100 tys. wniosków; na razie zawarto nieco ponad 55 tys. umów (stan na 27 grudnia 2023 r., można zatem ostatecznie spodziewać się znacznie wyższych liczb). Nabór został zamknięty z dniem 2 stycznia, a zatem de facto – jeszcze przed końcem poprzedniego roku. Nowy rząd twierdzi jednak, że wprowadzi program, który zastąpi Bezpieczny Kredyt. Jakie miałyby być jednak jego warunki? Są już pierwsze, nieoficjalne informacje.

Program, który zastąpi Bezpieczny Kredyt. Czego można się spodziewać?

Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapowiedziało program, który zastąpi Bezpieczny Kredyt; ma on zostać wprowadzony jeszcze w tym roku. Na razie jednak wiadomo o nim stosunkowo niewiele – z zapowiedzi resortu wynika jednak, że z nowego programu najprawdopodobniej nie będą mogły skorzystać osoby, które byłoby stać na tradycyjny kredyt hipoteczny. Można zatem spodziewać się ustanowienia kryterium dochodowego. Ponadto w komunikacie MRiT znalazła się wzmianka o tym, że nowy program będzie kierowany m.in. do rodzin wielodzietnych.

Jakie mogą być zatem warunki programu? Z nieoficjalnych informacji serwisu money.pl wynika, że nowy program ma łączyć obietnice wyborcze koalicjantów – a jednocześnie być pozbawiony pułapek, które z nich wynikały. Według informatorów serwisu rząd chce przeznaczyć w tym roku 400 mln zł na dopłaty do preferencyjnych kredytów.

Projekt MRiT będzie konsultowany m.in. z deweloperami. Z rozmowy money.pl z wiceprezesem Polskiego Związku Firm Deweloperskich Konradem Płochockim wynika, że nowy program ma być ograniczony do ok. 20 tys. kredytów. Jego zdaniem rząd zdecyduje się na wprowadzenie wspomnianego kryterium dochodowego; możliwy jest też według niego powrót do „sprawdzonych mechanizmów, jakie zastosowano we wcześniejszych programach mieszkaniowych za czasów poprzednich rządów PO-PSL”. Jak podkreśla, możliwe jest na przykład wprowadzenie limitu metrażu oraz maksymalnej ceny metra kwadratowego. Jeśli faktycznie tak by się stało, z nowego programu mogłyby skorzystać przede wszystkim osoby poszukujące nieruchomości w mniejszym mieście (przy limicie ceny za metr kwadratowy trudno bowiem przypuszczać, by możliwy był zakup mieszkania na preferencyjny kredyt w takich miastach jak Warszawa, Kraków, Gdańsk czy Wrocław).

Im liczniejsza rodzina, tym korzystniejsze warunki kredytu?

Zdaniem Płochockiego niewykluczony jest też scenariusz – szczególnie uwzględniając propozycje wyborcze Trzeciej Drogi – że w ramach nowego programu faworyzowane mogą być rodziny wielodzietne, np. na zasadzie że im liczniejsza rodzina, tym lepsze warunki finansowania. Wiceprezes PZFD zauważa, że w takim wypadku nowy rząd byłby paradoksalnie bardziej prorodzinny niż PiS.

Wszystko wskazuje jednak na to, że szczegóły nowego programu, który ma zastąpić Bezpieczny Kredyt, poznamy już wkrótce – MRiT organizuje bowiem w czwartek specjalną konferencję.