Po ekscytującym roku 2023, który upłynął pod znakiem generatywnej sztucznej inteligencji, branża i obserwatorzy zastanawiają się, co przyniesie 2024.
Nvidia, będąca swoistym liderem technologicznym (przynajmniej od strony hardware’owej) boomu na AI, jeszcze dzisiaj opublikuje swoje wyniki finansowe, które mogą być barometrem dla całego sektora. Nawet nie tyle gospodarczym, co po prostu społecznym, starając się zdefiniować czy sztuczna inteligencja naprawdę stała się nową ropą naftową, czy jedną z wielu technologii usprawniających nasze życie. Eksperci, tak jak Paul Hewitt z Luxoft, niezależnie od wyników giełdowych kluczowych spółek wskazują na spodziewane „ostudzenie emocji” wokół AI, podkreślając, że rozwój technologii nadal będzie postępował, ale z bardziej pragmatycznym podejściem.
No dobrze, ładnie sobie rysujesz robocie, ale co dalej?
Generatywna sztuczna inteligencja, choć pozostaje na czele innowacji, napotka na wyzwania związane z komercjalizacją i integracją w codziennych zastosowaniach. W roku 2024 uwaga skupi się na praktycznym wykorzystaniu AI, by dokładniej zrozumieć, jakie wartości mogą przynieść te narzędzia. Na pewno trochę rozpalił wyobraźnię niedawny komunikat OpenAI, który przedstawił nowy model Sora, odpowiedzialny za generowanie filmów. Czy jeszcze w tym roku trafi na ekrany kin film, którego scenarzystą, reżyserem i „operatorem” był komputer?
"cinematic trailer for a group of samoyed puppies learning to become chefs"
Video generated by Sora. pic.twitter.com/JpBdKMBchp
— Bill Peebles (@billpeeb) February 21, 2024
W kontekście współpracy człowieka i maszyny, eksperci jak Hewitt podkreślają zmianę percepcji. Obawy o zastąpienie ludzi przez maszyny ustępują miejsca przekonaniu, że AI może wspierać i zwiększać produktywność pracy. Narzędzia takie jak Copilot już teraz rewolucjonizują niektóre branże, pokazując drogę do bardziej efektywnego wykorzystania technologii. Raport Accenture Technology Vision 2024 wskazuje, że sztuczna inteligencja ma potencjał do generowania znaczących przychodów globalnie, optymalizując pracę i zwiększając wydajność w wielu zawodach. To świadczy o znacznym wpływie AI na gospodarkę w nadchodzących latach.
Wpływ AI na wybory w Stanach Zjednoczonych
Rok 2024 zostanie również zdominowany przez „pierwsze wybory AI”, gdzie technologia ta odegra kluczową rolę w kampaniach wyborczych. Możliwości AI w analizie danych i tworzeniu spersonalizowanych komunikatów mogą jednak przynieść zarówno pozytywne, jak i negatywne konsekwencje. Deepfake’i oraz manipulacja informacjami stają się poważnym wyzwaniem, z którym zmierzą się nie tylko politycy, ale i całe społeczeństwa. Dobrze to widać na polskiej części Facebooka, gdzie starsi ludzie coraz gorzej radzą sobie z odróżnianiem prawdy od wirtualnych kreacji.
Paul Hewitt z Luxoftu zwraca też uwagę na konieczność rozwiązania nowych wyzwań prawnych i etycznych, jakie niesie za sobą rozwój AI. Dostępne obecnie narzędzia do śledzenia i rozpoznawania fałszywych informacji nadążają za tempem rozwoju technologii, ale wciąż istnieje potrzeba globalnego wysiłku w zakresie regulacji korzystania z AI.
Rok 2024 może nie przynieść takiej samej ekscytacji wokół AI, jak poprzedni, ale z pewnością będzie rokiem, w którym ludzkość nauczy się lepiej i bardziej świadomie korzystać z potencjału, jaki oferuje sztuczna inteligencja. Wszyscy z niecierpliwością wyczekujemy wieczora, ponieważ wartość notowań Nvidii może wpłynąć na pewne nastroje wokół nowej technologii. Jeśli kurs się utrzyma lub spadnie, być może faktycznie należy liczyć się ze spodziewanym ostudzeniem. Jeśli jednak rozpocznie swój dalszy marsz na 1000 dolarów za akcję…